Naszą wizją jest kreowanie w Polsce środowiska przyjaznego twórcom i tworzeniu. Chcemy, aby jak największa liczba osób miała dostęp do FabLab’ów, w których będzie mogła tworzyć, uczyć się i wymieniać wiedzą z innymi – mówią przedstawiciele Stowarzyszenia Robisz.to.
„Staramy się, aby wartości, jakie niesie ze sobą umiejętność kreatywnego rozwiązywania problemów, stały się rozpoznawalne na szczeblu krajowym i niosły ze sobą edukacyjne zmiany systemowe” – podkreślają. Stowarzyszenie Robisz.to jest finalistą tegorocznej edycji konkursu Popularyzator Nauki w kategorii Instytucja.
Od samego początku swojego istnienia, czyli od 2016 r., Stowarzyszenie stawiało sobie ambitne cele: po pierwsze stworzyć w Polsce społeczność osób gromadzących się w specjalnych pracowniach i miejscach, które zapewnią im narzędzia umożliwiające rozwijanie rzemieślniczych, technicznych i elektronicznych projektów; oraz po drugie – wprowadzić i dynamicznie rozwijać edukację STEAM w polskich szkołach.
„Od początku swojej działalności projektujemy i uruchamiamy nowe przestrzenie kreatywne, w tym FabLab’y (ang. laboratorium wytwórstwa) i Makerspace’y, w których jak najwięcej osób może uczyć się, tworzyć i wymieniać wiedzą z innymi” – mówią członkowie Stowarzyszenia.
Tworzą je eksperci oraz pasjonaci nowych technologii i rzemiosła. Ich wspólnym celem jest popularyzowanie najnowszych osiągnięć techniki i technologii, edukacji STEM/STEAM oraz kreowanie w Polsce środowiska przyjaznego twórcom.
Stowarzyszenie Robisz.to działa na rzecz osób w każdym wieku. Najczęściej z prowadzonych przez nie pracowni korzystają uczniowie szkół podstawowych i ponadpodstawowych, ale bardzo ważną grupę odbiorców stanowią również kobiety.
„Kierujemy swoje działania w dużej mierze do grup defaworyzowanych, ale także do kobiet, które ze względu na brak czasu lub środków finansowych nie mają możliwości udziału w podobnych szkoleniach” – podkreślają twórcy Robisz.to.
„Poprzez adresowanie projektów popularyzatorskich i edukacyjnych również do grup zagrożonych wykluczeniem realizujemy nasz statutowy cel, jakim jest zapobieganie i przeciwdziałanie patologiom i wykluczeniu społecznemu” – dodają.
Nieodpłatne działania w ramach inicjatyw Stowarzyszenia kierowane są do kilku głównych grup: osób ze środowisk z mniejszymi szansami na rozwój, w trudnej sytuacji życiowej i materialnej; osób, które chcą poszerzyć swoje kompetencje, są przedsiębiorcze, poszukujące pomocy w realizacji pomysłów na start-up od strony technologicznej; rodzin z dziećmi; otwartych grup, amatorów i hobbystów DIY oraz wszystkich zainteresowanych, którzy mają chęć poznania nowych technologii lub realizowania swoich pomysłów w umożliwiającej to przestrzeni.
„Największą wartością działalności Robisz.to jest to, że zdobywane tam umiejętności niosą się dalej. Wielu uczestników nie kończy swojej przygody na jednych warsztatach, ale odkrywa swoja pasję, szkoli się dalej, dzieli wiedzą z innymi i praktycznie wykorzystuje ją w swoim życiu. Nauczycielom dajemy nowe narzędzia do pracy z dziećmi i młodzieżą. Nastolatkom pomagamy odnaleźć siebie i nowe zainteresowania, otworzyć umysły” – mówi Maciek Naskręt, członek zarządu Stowarzyszenia i edukator.
„Pamiętam nauczycielkę ze szkoły integracyjnej, w której uczyły się także osoby niedowidzące. I ona po naszych warsztatach, wraz z widzącymi dziećmi, zaprojektowała i wymodelowała szachy 3D 'czytane’ alfabetem Braille’a, które potem wdrożyła wśród swoich uczniów. O takie coś nam właśnie chodzi” – podkreśla.
„Fajne jest także obserwowanie, jak młodzi ludzie otwierają się na nowe. Bardzo często chłopcy pytają nas, czy to nie jest wstyd, że zapiszą się np. na szycie, z kolei dziewczyny pytają, czy mogą chodzić na elektronikę. Bo my ich zachęcamy, żeby sięgali właśnie po to, czego nie potrafią, co mogłoby ich rozwinąć. I to się udaje. Kojarzę takie edycje warsztatów, w których na zajęcia krawieckie chodzili sami chłopcy i tylko jedna dziewczyna, a na programowaniu mieliśmy większość dziewczyn” – opowiada Naskręt.
„Pięknym przypadkiem była grupa chłopców z technikum elektronicznego, która uczęszczała na nasze warsztaty z szycia, choć początkowo mieli wątpliwości, czy na pewno jest to zajęcie dla nich. I potem okazało się, że oni u siebie w szkole stworzyli kółko krawieckie. Mało tego, nawet pozyskali pieniądze, żeby zakupić maszyny do szycia. Z czasem mieli tylu chętnych, że musieli wprowadzić rejestrację na zajęcia! I wiem, że jeszcze niedawno to koło działało, mimo że tamci uczniowie już dawno szkołę skończyli” – mówi.
FabLab – laboratorium realizacji marzeń
Chlubą i flagowym projektem Robisz.to jest warszawska pracownia FabLab powered by Orange, która rozwija się nieprzerwanie od 5 lat. To inicjatywa, która umożliwia każdemu chętnemu nieodpłatne skorzystanie z najnowszych technologii i narzędzi, dzięki czemu może realizować swoje pomysły. Składa się z 9 różnych pracowni: elektronicznej, druku 3D, stolarni, małego CNC i dużego CNC, plotera laserowego, audiowizualnej, krawieckiej i sitodruku. Posiada także salę warsztatową.
Realizowane są tu cykliczne programy. Jednym z nich, w którym łącznie wzięło udział już 2000 kobiet, jest Maker Woman – program wspierający panie w zdobywaniu umiejętności z zakresu modelowania 3d, projektowania VR, obsługi plotera frezującego i laserowego, tworzenia grafiki wektorowej, programowania mikrokontrolerów, itp.
Dwa inne cykliczne wydarzenia w warszawskiej filii skierowane są do młodych osób: Young Makers skupia się na wprowadzaniu młodych ludzi z pieczy zastępczych i świetlic środowiskowych w świat nowych technologii i cyfrowego wytwórstwa, a YouthLab, skierowany do osób w wieku 16-25 lat, ma na celu zapewnienie solidnych podstaw w zakresie nowych technologii i cyfrowych technik produkcji.
„Młode osoby, które do nas przychodzą, są nieskażone doświadczeniem, więc wspaniale jest obserwować, jak inaczej postrzegają różne rzeczy, jak odkrywają radość z tworzenia. Inaczej niż my patrzą na wykonywane rzeczy; wymyślają inne sposoby wytwarzania. Przychodzą do nas np. muzycy ze swoją zupełnie nietechniczną wiedzą, którą łączą z możliwościami i narzędziami, jakie im dajemy, i raptem zaczynają wytwarzać niesamowite instrumenty. Jednym z członków stowarzyszenia jest Piotrek, członek zarządu, klawiszowiec, który stworzył zaawansowane elektropneumatyczne organy z rur PCV” – opowiada Naskręt.
Stowarzyszenie prowadzi także Akademie Młodzieżowe – cykle warsztatów interdyscyplinarnych dla bardzo młodych osób, Rodzinne Soboty, spotkania z tworzeniem oraz spotkania inspiracyjne dla kobiet.
Oprócz głównego FabLabu Stowarzyszenie zaprojektowało także kilka specjalnych pracowni na zlecenie innych podmiotów: FabLab Małopolska dla Małopolskiej Agencji Rozwoju Regionalnego, FabLab w ZS nr 1 w Warszawie, FabLab w Muzeum Józefa Piłsudskiego w Sulejówku, FabLab dla Domu Kultury „Praga”.
PAKT – masz pomysł, możesz wpaść
Dwie pozostałe duże pracownie prowadzone przez Robisz.to to tzw. PAKTy – Pracownie Aktywnego Korzystania z Technologii w Olszynie i Wrocławiu. Wyposażone są w sprzęty audiowizualne oraz studia nagrań, stolarnie, zaawansowane drukarki 3D i wiele innych narzędzi. W każdej z nich regularnie odbywają się nieodpłatne warsztaty w duchu metodologii STEAM, koncentrujące się na interdyscyplinarnym nauczaniu opartym na pracy projektowej i rozwiązywaniu problemów. Organizowane są m.in. zajęcia z projektowania 2D i 3D, programowania, robotyki, elektroniki, muzyki, haftu cyfrowego oraz audiowizualne.
Jednak oferta warsztatowa skierowana jest nie tylko do młodych miłośników nauki i technologii, ale także ich nauczycieli, oferując im wiedzę i dostęp do nowoczesnych narzędzi dydaktycznych,
„Pokazujemy, że każdy własnymi rękami może robić rzeczy, które działają i które da się wykorzystywać na co dzień. Ludzie zauważają swoją sprawczość i niosą to dalej” – podkreśla Maciek Naskręt.
Dotrzeć do wykluczonych
Poza pracowniami stacjonarnymi Robisz.to prowadzi jeszcze dwa mobilne mobiPAKTy. Ich celem jest dotarcie z podobną ofertą do możliwie największej liczby miejscowości dotkniętych wykluczeniem cyfrowym i prowadzenie warsztatów na miejscu – w szkołach lub innych placówkach oświaty. Tam, gdzie na co dzień nie ma takich inicjatyw.
Do chwili obecnej dzięki mobiPAKTom w kilkudziesięciu miejscowościach z województw warmińsko-mazurskiego i dolnośląskiego przeprowadzono łącznie już kilkaset warsztatów.
Szerzyć wiedzę, gdzie tylko się da
Poza swoimi flagowymi przedsięwzięciami Robisz.to regularnie i aktywnie uczestniczy w odbywających się w całej Polsce wydarzeniach popularyzatorskich. Jako partner, prelegent lub współorganizator Stowarzyszenie brało udział m.in. w Festiwalu Naukowym Explory w Olsztynie, Pikniku Naukowym Polskiego Radia i Centrum Nauki Kopernik, Konferencji „Szlak Kopernikowski – gwiazdozbiór miejsc”, II Forum Projektu Pracowni Aktywnego Korzystania z Technologii, Start-up Jump w Warszawie, Ukraińskiej Konferencji Wdzięczności, Digital Youth Forum, Festiwalu Noc Rzemiosła, Festiwalu Myśli Abstrakcyjnej, Code Week i wielu innych.
Jest stałym partnerem m.in. Fundacji Orange, Warsaw Mummy Project, Muzeum Warszawskiej Pragi, Domu Kultury Praga, Stowarzyszenia na Rzecz Rozwoju i Pomocy Q Zmianom, Towarzystwa Przyjaciół Pragi, Stowarzyszenia Serduszko dla Dzieci, Fundacji Stocznia.
Wraz z Polską Akcją Humanitarną w 2018 Robisz.to zorganizowało Makerthon, czyli weekendowy maraton projektowy, podczas którego uczestnicy starali się zaproponować swoje rozwiązanie dla zadanego problemu społecznego. Na potrzeby współpracy z Warsaw Mummy Project oraz Projektu Pień wydrukowało modele czaszek, które posłużyły do rekonstrukcji i dalszej pracy naukowej archeologów oraz do ich działań popularyzatorskich. Z Fundacją Stocznia Stowarzyszenie zorganizowało warsztaty z projektowania wektorowego oraz plotera laserowego dla osób z Białorusi. Celem inicjatywy było wyposażenie migrantów i migrantek w nową wiedzę i umiejętności, które są dla nich szansą na znalezienie pracy na miarę swoich kompetencji.
Największym osiągnięciem Stowarzyszenia, według jego członków, jest połączenie szeroko zakrojonych działań popularyzatorskich, skupianie coraz większej rzeszy ludzi wokół myśli technicznej i eksperckości.
„Oczywiście popularyzacja nauk teoretycznych jest wspaniała. Sam korzystam z takich treści – mówi Maciek Naskręt. – Ale uczenie ludzi praktycznych rzeczy także jest wspaniałe. Sprawianie, że oni sami zaczynają tworzyć rzeczy. Że robią swoje pierwsze w życiu projekty, zaczynają cieszyć się tym, że mogą coś wymyślić i skonstruować. A potem patrzymy, jak idą na kolejne kursy, doskonalą się w tym, odnajdują pasję”.
„Poprzez swoje działania chcemy przywracać poczucie sprawczości i samodzielności osobom w każdym wieku, wskrzeszać atrakcyjność zawodów techniczno-rzemieślniczych i pokazywać, że każdy może być twórcą” – podsumowuje.
Katarzyna Czechowicz
kap/ bar/
Redakcja strony