Prezydent elekt Andrzej Duda zaapelował w środę do rządu oraz minister nauki i szkolnictwa wyższego Leny Kolarskiej-Bobińskiej, by poważnie potraktowali postulaty środowisk akademickich, szczególnie z kierunków humanistycznych.
W środę ulicami Warszawy przeszła „czarna procesja” przedstawicieli polskiej nauki; udała się spod Uniwersytetu Warszawskiego przed Kancelarię Prezesa Rady Ministrów.
„Przez ostatnie dwa lata wysyłano do kolejnych minister nauki postulaty. Niestety bezskutecznie. Stąd dziś środowisko naukowe, środowisko humanistyki polskiej dokonuje tego dramatycznego aktu, jakim jest czarna procesja” – powiedział Duda w specjalnym oświadczeniu wygłoszonym w Pałacyku MSZ przy ul. Foksal.
„Chciałem zaapelować do rządu, do pani minister, by wreszcie poważnie potraktować postulaty środowiska naukowego. Nie może być tak, że tradycyjne kierunki humanistyczne, jak: filozofia, kulturoznawstwo zmagają się właściwie z upadkiem, dlatego że nie są kierunkami popularnymi. Pamiętajmy, że ich istnienie jest niezwykle istotne dla rozwoju społeczeństwa, kultury” – zaznaczył Duda.
Prezydent elekt ocenił, że postulaty środowiska naukowego miały prowadzić do „zatrzymania procesu destrukcji w zakresie nauk humanistycznych”. Jednym z nich – jak mówił – jest zmiana sposobu finansowania nauki, tak by zwłaszcza w dziedzinie humanistyki miało ono charakter strukturalny, a nie złożony z dwóch systemów: gdy pieniądze „idą za studentem” i dodatkowego, systemu grantowego.
„Przedstawiciele polskiej nauki, zwłaszcza nauk humanistycznych, jasno wskazują, że ten system promuje tylko wielkie i silne ośrodki naukowe, co skutkuje zanikaniem kierunków humanistycznych, a także mniejszych ośrodków akademickich, zwłaszcza w mniejszych miastach, gdzie stanowiły one ośrodki życia lokalnego i kreowania lokalnych elit” – mówił Duda.
Jego zdaniem, zanikanie tych ośrodków prowadzi do obniżenia poziomu kształcenia i wykształcenia w Polsce, ale i poziomu życia społeczności lokalnych.
Duda zaapelował także o stworzenie perspektyw dalszego rozwoju nauk humanistycznych, który „będzie powodował podniesienie jakości wykształcenia polskiego społeczeństwa i zapewni młodym ludziom dostęp do kształcenia wysokiej jakości”.
Według prezydenta elekta, trzeba skorelować liczbę studentów uczących się na danym kierunku ze znaczeniem, jakie dany kierunek, wydział, uczelnia ma dla społeczności lokalnej i poziomem pracy naukowej. To wszystko – jak przekonywał – powinno być brane pod uwagę w systemie finansowania nauki. Trzeba wrócić do finansowania o charakterze bardziej strukturalnym – ocenił Duda.
Prezydent elekt powiedział, że prace nad naprawą polskiego systemu edukacji i systemu szkolnictwa wyższego będą się odbywały w Narodowej Radzie Rozwoju. Zapewnił środowiska naukowe o swoim wsparciu.
„Jestem gotów nie tylko podjąć rozmowę i dialog szukając konstruktywnych rozwiązań, ale także interweniować w tych sprawach ważnych” – dodał. Ocenił, że postulaty środowiska humanistów wymagają szczegółowej analizy, dyskusji. „Bo być może nie wszystkie z nich są słuszne czy wymagają korekty, jednak sprawa powinna być podjęta” – powiedział prezydent elekt.
„Gotów jestem wspomóc debatę, która jest konieczna pomiędzy rządem, minister nauki a środowiskami akademickimi” – zapewniał Duda. Jeśli mamy mówić o rozwoju Polski, o naprawie RP, ta sytuacja musi ulec zmianie i to jest jeden z ważnych elementów – zaznaczył prezydent elekt.
Redakcja strony