Radość, poczucie sukcesu, satysfakcja – to słowa, jakimi określają osoby uczucie, które towarzyszy im przy wypełnianiu różnorodnymi barwami kolorowanek. O nowym fenomenie wśród dorosłych opowiada PAP psycholog z Uniwersytetu SWPS w Sopocie, Małgorzata Osowiecka.
„Dzisiaj człowiek żyje bardzo szybko. Dużo obowiązków w pracy wykonujemy wielozadaniowo – zajmujemy się wieloma rzeczami naraz. W konsekwencji jest to bardzo męczące dla naszych struktur poznawczych” – mówi Osowiecka.
Jej zdaniem jednym z ratunków dla przemęczonego pracą mózgu mogą być kolorowanki, które od ponad roku są popularną wśród dorosłych formą spędzania czasu. Na rynku znajduje się wiele rodzajów kolorowanek – są wśród nich skomplikowane mandale, postaci z filmów, tajemnicze ogrody.
„Dzięki temu, że rysujemy, możemy zająć przez chwilę czymś nasze ręce i nasz umysł. Skupić się tylko na jednej czynności i jej poświęcić. W ten sposób pomagamy naszej pamięci – rozprężamy ją i odświeżamy. Dzięki temu możemy dać sobie chwilę wolnego” – wyjaśnia ekspertka.
Zdaniem psycholożki badania dowodzą, że niektórzy ludzie nie potrafią i nie lubią odpoczywać, nie robiąc nic.
„Mamy awersję do +nicnierobienia+. Człowiek bardzo nie lubi nieróbstwa. Badania naukowe pokazują, że człowiek woli dostawać leciutkie porażania prądem elektrycznym, niż siedzieć bezczynnie i zastanawiać się nad sobą” – wyjaśnia.
Stąd kolorowanka to świetny pomysł na przerwę w pracy czy wieczorny relaks. Fakt, że zajmuje nasze ręce, a więc włącza „procedurę motoryczną”, jest bardzo korzystny dla zdrowa. Z tego samego względu niektórzy ludzie sięgają chętnie po ręczne robótki. „Dzięki użyciu pędzla czy kredki aktywujemy nasz mózg, który bardzo lubi płynne i harmonijne ruchy” – uważa Osowiecka.
Jednocześnie mózg, w ocenie ekspertki, wypoczywa, gdyż w momencie wypełniania barwą gotowego wzoru nie zastanawiamy się nad samym ruchem. Odczuwamy jedynie przyjemność.
Badania naukowe dowodzą, że nawet bezmyślne bazgranie na kartce np. w czasie słuchania wykładu doskonale wspiera proces uczenia się i zapamiętywania. Podobny mechanizm związany jest z kolorowaniem.
„Jednocześnie kolorowanie to ucieczka w bezpieczny świat dzieciństwa. To swoista regresja, ale pozytywna – do negatywnych należy nocne moczenie się czy ssanie palca, które nie powinny występować w dorosłym życiu” – zaznacza.
Psycholożka poleca sięganie po kolorowanki w przerwie w pracy lub pomiędzy obowiązkami, jako przejście od jednej do drugiej czynności. „Z psychologicznego punktu widzenia to rozwiązanie bardzo korzystne. Jednak najczęściej zapominamy o tym, że mózg musi mieć czas na +przestawienie się+” – dodaje. Wykonanie kolorowanki pomaga również „ułożyć myśli w głowie” i zaplanować dalsze działania – uważa Osowiecka.
Kolorowanki dla dorosłych trafiły na polski rynek w 2015 r. W ocenie rzecznika prasowego Kolportera Dariusza Materka, nie stały się takim hitem jak na zachodzie Europy czy w USA, ale „mają swoje grono odbiorców”.
„We Francji sprzedawały się lepiej niż książki kucharskie, a w USA w pierwszym półroczu 2015 r. aż pięć takich wydawnictw znalazło się na liście TOP 15 książkowych bestsellerów” – wyjaśnił PAP rzecznik Kolportera.
Obecnie kolorowanki dla dorosłych oferują w Polsce m.in. tacy wydawcy jak: Olesiejuk, Amber, Nasza Księgarnia, Literat – jak i prasowi, np. Hachette Polska, Edipresse Polska, Burda. Czasami pojawiają się one jako dodatki do gazet i czasopism.
„Czas od ich pojawienia się na naszym rynku jest stosunkowo krótki, trudno więc w tym momencie ocenić, czy staną się tak mocną pozycją w sprzedaży, jak np. krzyżówki” – poinformował Materek.
Szymon Zdziebłowski (PAP)
Redakcja strony