Oswajanie się ze śmiercią – jak złożyć kondolencje?

Śmierć jest tematem, którego nie chcemy poruszać. Związane z nią emocje często są przytłaczające i nie pozwalają na odnalezienie właściwych słów wyrażających żal i smutek. Tym bardziej, że jak podaje CBOS w XX wieku śmierć stała się tabu.

Nie zawsze tak było. Niegdyś wystawiano trumnę ze zmarłym w centralnym miejscu w izbie na prowizorycznym katafalku. Przebywał w domu 3 dni, aż do pogrzebu. W tym czasie bliscy i znajomi gromadzili się przy trumnie, żeby pożegnać go modlitwą. Domowników obowiązywał ciemny strój, nie prowadzono głośnych rozmów, wstrzymywano prace w gospodarstwie. W nocy przed dniem pogrzebu następowało czuwanie (tzw. „pusta noc”) przy trumnie i śpiewanie pieśni żałobnych. Zmarłego wyprowadzano z domu nogami w stronę wyjścia, a przekraczając próg trzykrotnie stukano trumną o próg na znak pożegnania zmarłego z domem. Kondukt żałobny odprowadzał go najpierw do kościoła, a następnie na cmentarz. Po pogrzebie zapraszano gości na stypę, czyli poczęstunek. Do dzisiaj zachowało się wiele z tych zwyczajów, ale niektóre uległy uproszczeniu i komercjalizacji. Najwięcej zmian nastąpiło w latach 60. i 70. (por. Okas, Obrzędy i zwyczaje pogrzebowe…).

Z roku na rok spada liczba osób, które myślą o śmierci. Według wyników badań CBOS-u z 72% osób, które deklarują, że o niej myślą, aż 52% przyznaje, że zdarza im się to rzadko. Większość z nas (66%) chce umrzeć w domu, najlepiej we śnie (59%), w sposób niespodziewany (71%). Niechęć do jakichkolwiek przygotowań może świadczyć o dużym lęku przed śmiercią i oddalaniu od siebie takich myśli.

Śmierć jednak dotyka każdego, a razem z nim osoby mu najbliższe. Są to ci, którzy opłakują zmarłego członka rodziny lub przyjaciela. Pojawia się smutek, żal, lęk, gniew, samotność, poczucie winy, depresja, czasami również myśli samobójcze. Dlatego tak ważne jest, aby osoby chcące wyrazić swoje współczucie i zrozumienie dla takich ludzi, umiały to prawidłowo okazać. Jest to czas, w którym bardzo łatwo zranić czyjeś uczucia. Warto zatem dowiedzieć się, jak złożyć kondolencje.

Komu należy składać kondolencje

Pierwszym pytaniem, przed jakim staje osoba chcąca wyrazić swój żal i współczucie wobec tych, którzy stracili najbliższą osobę, będzie to komu wypada złożyć kondolencje. Czy kolega z pracy, któremu zmarła bliska osoba, o której istnieniu nie mieliśmy pojęcia, powinien otrzymać od nas kondolencje? Czy powinniśmy składać je wszystkim członkom najbliższej rodziny zmarłego, czy tylko niektórym? Wszystko zależy od tego, jakie relacje łączą nas z osobami opłakującymi czyjąś śmierć oraz ze zmarłym i na ile chcemy uzewnętrznić nasze współczucie. Na pewno nie jest błędem powiedzenie kilku ciepłych słów osobom, które kogoś straciły.

Osoby te mogą nie chcieć słuchać, a nawet być niemiłe. Jest to naturalna tendencja, wynik szoku i nie należy natarczywie okazywać swoich uczuć. Przesada w tym zakresie, w tak wrażliwym momencie, może być potraktowana jako obraźliwa. Kondolencje należy składać w sposób zwięzły, życzliwie i bez złośliwości.

Niezależnie od stopnia zażyłości, zawsze jest zasadne, aby kondolencje złożyć. W dobrym tonie jest złożenie kondolencji wszystkim osobom bezpośrednio spokrewnionym ze zmarłą osobą, zarówno z bliższej, jak i dalszej rodziny zmarłego. Nie jest powiedziane, że oni mniej cierpią z powodu jego śmierci. Nasze wyrazy współczucia nie muszą być równie wylewne wobec wszystkich. Zależy to od bliskości relacji.

Jak wyrazić kondolencje

Nie wszyscy rodzimy się krasomówcami. Chociaż i zdolności osób, na co dzień potrafiących dobierać właściwe słowa, ulatniają się w obliczu śmierci. Dlatego warto zapamiętać kilka podstawowych zasad dotyczących tego, jak prawidłowo wyrazić swój żal.

Przede wszystkim trzeba mieć świadomość, że często ostatnią rzeczą na jaką mają ochotę żałobnicy jest wysłuchiwanie słów, które nie tyle wyrażają współczucie, co osobisty żal osoby składającej kondolencje. Dlatego lepiej jest swoją wypowiedź odpowiednio skrócić i pozbawić przesadnej formy. Nawet skromne stwierdzenie: „przyjmij moje kondolencje”, jest tutaj jak najbardziej na miejscu. Oczywiście można także złożyć wyrazy współczucia w inny, bardziej osobisty sposób, jednak wszystko jest tutaj uzależnione od stopnia zażyłości wobec żałobników i samego zmarłego, i nie istnieje jeden wzór kondolencji.

Osoba składająca kondolencje musi się wykazać wyrozumiałością i współczuciem. Umiar w okazywaniu własnych emocji jest wskazany z tego względu, że po drugiej stronie mogą one być wyjątkowo silne. Nie do końca wiadomo jak zareaguje osoba przyjmująca kondolencje. Należy jej się współczucie i troska, jest to zły moment na wywoływanie kłótni, czy wspominanie ewentualnych problemów. Trzeba wstrzymać się od wszelkich złośliwości.

Ogromne znaczenie będzie miał ton głosu i nacechowanie emocjonalne wypowiadanych słów. Szczere, płynące prosto z serca wyrazy współczucia i wsparcia będą zawsze najlepszą formą, nawet wypowiedziane krótko i zwięźle. Warto dodać kilka pokrzepiających słów do rodziny oraz sugestię pomocy w tej trudnej sytuacji.

Artykuł powstał we współpracy z portalem Bluneral, umożliwiającym porównanie cen i wybór zakładu pogrzebowego.

BIBLIOGRAFIA

  1. Okas, Władysław. Obrzędy i zwyczaje pogrzebowe towarzyszące ostatnim chwilom człowieka. http://niedziela.pl (28.06.2017).
  2. W obliczu śmierci. Komunikat z badań CBOS. Warszawa, grudzień 2012.
Pin It

Komentowanie zakończone.