W ostatnich latach obserwujemy więcej symboli narodowych w przestrzeni publicznej, przede wszystkim w formie „odzieży patriotycznej” opatrzonej narodową symboliką. Zapytaliśmy badanych, co sądzą o wykorzystywaniu symboli narodowych – w jakich sytuacjach jest to uzasadnione, a kiedy stanowi nadużycie?
Co oczywiste, najmniej kontrowersyjną sytuacją są oficjalne uroczystości państwowe – właściwie nikt nie przeciwstawia się wykorzystywaniu w ich trakcie flagi i godła. Bardzo rozpowszechnione (82%) jest też przyzwolenie na ich pojawianie się w czasie zawodów sportowych. Bardziej kontrowersyjne okazuje się ozdabianie symbolami narodowymi samochodów (akceptuje to 62% badanych), przedmiotów codziennego użytku (51%) oraz odzieży (50%). Mniej niż połowa respondentów (41%) aprobuje ich użycie w czasie demonstracji politycznych. Najmniej osób (26%) przychylnie patrzy na tatuaże wykorzystujące symbolikę narodową.
W większości przypadków bardziej liberalnie nastawieni do wykorzystywania godła i barw narodowych są raczej młodsi niż starsi badani. Jest to szczególnie widoczne w przypadku tatuaży, ale także kibicowania i przedmiotów codziennego użytku. Również badani o poglądach prawicowych częściej niż pozostali są przychylni publicznemu eksponowaniu barw narodowych w sytuacjach codziennych – na ubraniu lub samochodzie, nieco częściej też aprobują ich wykorzystywanie przez kibiców. Warto jednak zwrócić uwagę, że respondenci identyfikujący się z prawicą częściej niż inni są krytycznie nastawieni do używania flagi i godła państwowego w czasie manifestacji politycznych.
Prezentowane dane pochodzą z badania „Aktualne problemy i wydarzenia” zrealizowanego we wrześniu 2017 roku.
Redakcja strony