Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie jest prężnym ośrodkiem nie tylko nauk teologicznych; to ważne miejsce na akademickiej mapie Polski – napisał prezydent Andrzej Duda w liście, odczytanym podczas uroczystości z okazji święta tej uczelni.
W poniedziałek w stolicy odbyły się obchody Święta Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego, które upamiętniły 37. rocznicę śmierci patrona uczelni. Wzięli w nich udział przedstawiciele władz państwowych i kościelnych, m.in. sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Adam Kwiatkowski oraz metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz, a także członkowie społeczności akademickiej.
Jak zaznaczył prezydent Andrzej Duda w liście odczytanym przez Kwiatkowskiego, UKSW – mający za sobą „pół wieku tradycji i pracy nad jego rozwojem” – jest dziś „prężnym ośrodkiem nie tylko nauk teologicznych, ale także społecznych i prawnych, ważnym miejscem na akademickiej mapie Polski”. Prezydent wskazał, że uczelnia „z powodzeniem kontynuuje ideę uniwersytetu, który łączył przywiązanie do tradycji i wartości chrześcijańskich, z otwartością intelektualną oraz swobodą dyskusji i badań naukowych”. Jak ocenił, w dzisiejszym świecie taki model „wydaje się nie tylko aktualny, ale szczególnie pożądany i odpowiadający wyzwaniom współczesności”.
Duda podkreślił również, że obecnie od środowiska akademickiego, a zwłaszcza od humanistyki i nauk społecznych, oczekuje się m.in. debaty o ważnych i aktualnych sprawach, kreowania idei oraz wyznaczania kierunków na przyszłość; jak ocenił – UKSW to miejsce, gdzie jest to obecne.
Jak dodał prezydent, „Polska potrzebuje ludzi dobrze wykształconych, a zarazem kreatywnych (…), ludzi oddanych i uczciwych”. „Jestem głęboko przekonany, że państwa uczelnia takich właśnie ludzi kształtuje” – ocenił, zwracając się do uczestników obchodów.
W trakcie uroczystości pracownikom uniwersytetu wręczono odznaczenia resortowe. Złoty Krzyż Zasługi przyznano Elżbiecie Aranowskiej oraz Krzysztofowi Koehlerowi. Brązowym Krzyżem Zasługi odznaczono ks. Waldemara Cisło, Kingę Krawiecką oraz Marcina Zarzeckiego. Medal Złoty za Długoletnią Służbę otrzymali: Ewa Podrez, Jerzy Romanowski oraz ks. Henryk Skorowski, zaś Medal Brązowy za Długoletnią Służbę – Paweł Jelec. Pracownikom UKSW przyznano także medale Komisji Edukacji Narodowej, którymi uhonorowano dwadzieścia sześć osób.
Szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk – „w uznaniu zasług w kultywowaniu pamięci o walkach o niepodległość Rzeczypospolitej” – przyznał uniwersytetowi medal „Pro Patria”.
Jak podkreślił Kasprzyk, wnioskodawcą przyznania odznaczenia były środowiska kombatanckie, „które tutaj (…) czują i widzą wsparcie, pomoc oraz – co najważniejsze – widzą, że tu wykuwają się przyszłe kadry wolnej i odrodzonej Rzeczpospolitej, które będą pamiętać o przeszłości, o naszym doświadczeniu historycznym i będą nasze doświadczenie historyczne wykorzystywać po to, aby budować wspóczesność i przyszłość”.
Listy gratulacyjne z okazji święta uczelni skierowali m.in. premier Mateusz Morawiecki, marszałek Sejmu Marek Kuchciński oraz wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński; jak zapowiedziano, zostaną one opublikowane na stronie internetowej UKSW.
Kard. Wyszyński (ur. w 1901 r.) przez 32 lata – od 1948 r. – stał na czele Kościoła katolickiego w Polsce. W okresie komunistycznych represji wobec Kościoła i społeczeństwa bronił chrześcijańskiej tożsamości narodu. Gdy rząd zdecydował się na jawną ingerencję w wewnętrzne życie Kościoła, prymas przesłał Bolesławowi Bierutowi memoriał, będący odpowiedzią Episkopatu na ataki wymierzone w Kościół katolicki oraz na próby jego podporządkowania komunistycznym władzom. W jego ostatnich słowach biskupi stwierdzali: „Rzeczy Bożych na ołtarzu cesarza składać nam nie wolno. Non possumus! (Nie możemy)”.
Wyszyński był autorytetem moralnym, duchowym współtwórcą przemian społecznych, które doprowadziły do upadku komunizmu. W latach 1980-81 wspierał rodzącą się Solidarność. Zmarł 28 maja 1981 r., został pochowany w warszawskiej archikatedrze św. Jana Chrzciciela. Po jego śmierci, dla przypomnienia jego zasług dla Kościoła i Polski, zaczęto go określać mianem Prymasa Tysiąclecia. (PAP)
autorka: Nadia Senkowska
Redakcja strony