„Alasdair MacIntyre – jeden z najbardziej kontrowersyjnych, najszerzej dyskutowanych, budzących najskrajniejsze reakcje filozofów współczesnych, enfant terrible XX-wiecznej myśli etycznej i politycznej” – taką notkę na temat autora Etyki i polityki można przeczytać na tylnej obwolucie jego książki. Ten urodzony w 1929 roku Szkot przeszedł do historii nauki jako autor Dziedzictwa cnoty, traktowanej jako najważniejsza rozprawa z etyki ostatnich kilkudziesięciu lat.
Etyka i polityka, bo o tej książce będzie mowa, to zbiór esejów zebranych w latach 1985 – 1999. Jako historyk idei, etyk i filozof Alasdair MacIntyre próbuje w niej wyjaśnić nam związki pomiędzy etyką a polityką, polityką a etyką. I jak zwykle robi to w charakterystycznym dla siebie, dobrym stylu. Nie omija takich pojęć jak moralność czy sprawiedliwość, które nierzadko w połączeniu z polityką wydają nam się pustymi frazesami.
Książka Etyka i polityka to trzy obszerne rozdziały odwołujące się do takich tuzów filozofii, czy szerzej – myśli społecznej, jak: Arystoteles, Tomasz z Akwinu, John Stuart Mill, Immanuel Kant, William Butler Yeats czy Edmund Burke. Jest to pozycja, w której uniwersum problemów, dylematów i zagrożeń stanowią etyka, polityka i szeroko pojęta kultura.
W pierwszym rozdziale swej książki, autor odnosi się do dwóch znakomitości światowej myśli społecznej, jakimi bez wątpienia są bohaterowie tego rozdziału. MacIntyre określa ich w książce mianem nauczycieli. Odnośnie myśli Arystotelesa próbuje on zweryfikować rzeczywiste poglądy Arystotelesa, z tymi które głoszą tak zwani kontynuatorzy jego filozofii. Autor poświęca dwa eseje na polemikę z tzw. arystotelistami renesansowymi i arystotelistami współczesnymi. Pojawią się tu takie nazwiska, jak Farabi, ibn Rushda, Coleridge, Case czy Irwin. Poznajemy zatem wiele głównych myśli wybitnego greckiego filozofa na temat polityki czy etyki, które przez wiele lat kształtowały opinie w tej materii. Celem pierwszej części książki jest jednak odpowiedź na pytanie: jak te poglądy ewoluowały?
Autor przedstawia aż trzy konkurencyjne wersje arystotelesowskiej etyki i polityki, w tym wersję Piccolominiego czy Case’a. Każda z wersji sprowadza się do podejmowanych już wcześniej kwestii interpretacyjno–definicyjnych. Alasdair MacIntyre zauważa jednak, iż Arystoteles nie jest jedynym wielkim uczonym, który zmaga się
z problemem reinterpretacyjnym. W świecie nauki znajduje się miejsce dla rywalizujących ze sobą Platonistów czy Wittgensteinów. Świat filozofii jest jednak światem interpretacji i o ile zachowujemy należyty szacunek dla protoplastów interpretowanej myśli, nie powinien nas ten świat dziwić.
W odniesieniu do drugiego nauczyciela – Tomasza z Akwinu, autor przypomina jego słynną teorię prawa naturalnego. Prawo naturalne było jednym z praw, składających się na hierarchię, która to miała gwarantować porządek świata. Samo prawo naturalne definiowane było jako odbicie prawa boskiego w rozumie ludzkim i rozpatrywane w kategoriach reguł moralno-etycznych. Podobnie jak w przypadku filozofii Arystotelesa, również poglądy Tomasza z Akwinu są przedmiotem rozmaitych historycznych sporów, w których udział biorą, oprócz wszelkiej maści filozofów i teologów, takie postaci jak Ludwik IX czy Fryderyk II.
Z drugiej jednak strony postać Tomasza z Akwinu rozpatrywana jest z punktu widzenia wpływu sporów o kwestie moralne na teorię prawa naturalnego. Ogromnie istotnym aspektem tego eseju jest wątek norm, których cechami charakterystycznymi są: uniwersalność pod względem zakresu ich działania, bezwyjątkowość, są takie same dla wszystkich i stanowią warunek konieczny racjonalnego dociekania.
Drugi rozdział Etyki i polityki porusza stricte temat etyki. MacIntyre zauważa, iż główną domeną współczesnych dyskusji filozoficznych są dylematy moralne. Pierwsza część tego rozdziału porusza właśnie kwestie dylematów w etyce. W drugiej części autor skupia się na problemie prawdomówności i kłamstwa, opierając się z jednej strony na utylitaryzmie Milla, z drugiej na aprioryzmie Kanta.
Wracając do kwestii dylematów, autor przedstawia nam trzy typy prawdziwie dylematycznych sytuacji, rozróżniając je od zdarzeń dylematycznych pozornie. Pierwsza z sytuacji dotyczy „kogoś, kto przyjął bądź został obarczony obowiązkami wynikającymi z pełnienia więcej niż jednej roli społecznej i odkrywa, że wypełnienie jednych obowiązków uniemożliwi mu sprostanie innym”. Przykładem tego typu sytuacji jest rodzic chorego dziecka, który nie może sobie pozwolić na dalekie wyjazdy.
Drugi typ dylematu „implikuje najwyraźniej nieuchronną porażkę pewnej moralnie zasadniczej osoby, porażkę nie w realizacji tego, czego wymaga od niej odpowiedzialność wynikająca z jej roli, lecz w realizacji tego, czego od istoty ludzkiej jako takiej wymagają ogólnie przyjęte normy, niezależnie od pełnionych przez nią ról”.
Ostatni typ sytuacji dotyczy tak zwanych alternatywnych ideałów charakteru. Autor sytuację tę tłumaczy w następujący sposób: „ktoś na podstawie własnej realistycznej analizy tego, czego wymaga osiągnięcie wyższej doskonałości w jakiejś aktywności – powiedzmy, w grze w tenisa lub pracy malarza – której jest namiętnie oddany, czuje się zmuszony uznać, że, przynajmniej w jego przypadku, bezwzględny egoizm jest niezbędny. Jednakże znajduje również dobre powody do wniosku, że taka bezwzględność uniemożliwia mu rozwinięcie cech, jakie winien posiadać dobry przyjaciel lub niezbędnych, by współczuć potrzebującym”.
Dalsza część rozważań na temat dylematów moralnych poświęcona została analizie czym w ogóle one są, o ile w ogóle istnieją. W tym celu przywołuje nazwiska van Fraassena czy Williamsa. Autor powraca również to teorii tomizmu, analizując go jednak pod innym kątem niż w pierwszym rozdziale. Kończąc tę część rozważań MacIntyre zauważa, że osiągnięcia filozofii w tej materii są znaczące, z naciskiem na takie aspekty, jak wskazania pewnej grupy ograniczeń pojęciowych czy liczby wymogów koherencji.
Redakcja strony