Boże Narodzenie (drugi dzień). Dzień Św. Szczepana

W drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia obchodzone jest święto św. Szczepana, pierwszego męczennika, oskarżonego o bluźnierstwo i ukamienowanego za bramami Jerozolimy na wzgórzu, z którego schodzi się do doliny Józefata.

Jak podaje Jaworski (1964: 24) działo się to 26 grudnia 33 roku, a na pamiątkę tego wydarzenia ludzie obrzucają się zbożem: „w niektórych okolicach Polski, w dniu 26 grudnia, ludzie wzajemnie obrzucają się w kościele żytem, owsem i pszenicą – na pamiątkiem męczeńskiej śmierci Szczepana”. Jednak co do daty śmierci i znaczenia zwyczaju można spotkać odmienne opinie.

Św. Szczepan

Świętego Szczepana (w zasadzie św. Stefana, ale w polskich przekładach występuje imię Szczepan) określa się jako pierwszego męczennika. Był on jednym z siedmiu diakonów – mężów cieszących się nieposzlakowaną opinią, wybranych do szerzenia nauki Jezusa i zarządzania majątkiem ludzi, którzy po śmierci Chrystusa skupili się wokół apostołów i chcieli żyć według Jego nauki. Diakoni musieli ponadto wykazać się mądrością i podatnością na wpływ Ducha Świętego. Szczepan spełniał wszystkie te wymagania, co z czasem przysporzyło mu wrogów. Oskarżono go o wystąpienie przeciwko prawu, zwyczajom i naruszenie miejsca świętego. Szczepan, człowiek inteligentny i dobry mówca, wygłosił długą mowę na swoją obronę. Zganił oskarżających go Żydów, a także wypowiedział zdanie, które było wielkim bluźnierstwem: „widzę niebo otwarte i Syna człowieczego, stojącego po prawicy Boga!” (Dz 7,56), ponieważ oznaczało, że Jezus, syn cieśli, stoi przy Bogu. Został wywleczony za miasto i ukamienowany. Św. Szczepan do końca modlił się za tłum rzucający w niego kamieniami (por. Ferenc 2010: 78-81).

Wizerunek św. Szczepana
Wizerunek św. Szczepana

Podobno, męczennika pochował mistrz Gamaliel w jednym ze swoich majątków w pobliżu Jerozolimy. Grób znajdował się w dzisiejszym Bet-gemal. W V w. cesarzowa Eudoksja przeniosła ciało do Jerozolimy, a w czasie najazdów Saraceńskich przeniesiono je do Konstantynopola, następnie około 555 r. do Rzymu, gdzie w bazylice św. Wawrzyńca spoczywa do dzisiaj.

Zwyczaje drugiego dnia świąt

Boże Narodzenie (drugi dzień), Dzień św. Szczepana

W polskiej tradycji drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia to czas zabawy i wesołości, nawet podczas obchodów kościelnych. W tym dniu w czasie mszy święcono przede wszystkim owies, a także ziarna innych zbóż, którymi obsypywano z chóru idącego z tacą księdza. Twierdzono, że jest to na pamiątkę męczeńskiej śmierci św. Szczepana. W rzeczywistości były to jedynie figle. Po wyjściu z kościoła kawalerowie rzucali owsem w dziewczęta, obsypywały się nim dzieci. Na południu Polski osoby przychodzące z życzeniami nazywano „podłaźnikami”, a za dobre życzenia dziękowano: „aleś mnie sąsiedzie dobrze podlazł” (por. Ogrodowska 2009: 42).

Najchętniej przyjmowanymi gośćmi byli jednak młodzi kawalerowie, szczególnie w domach, gdzie była panna na wydaniu. Wizyta kawalera w tym dniu oznaczała, że ma on poważne zamiary. Starał się wypaść jak najlepiej przed rodziną wybranki, a dziewczyna mogła wykazać się gospodarnością, a więc zaprezentować się jako przyszła dobra żona (por. tamże: 43).

Wieczór 26 grudnia nazywa się „szczodrym” wieczorem, gdyż w tym dniu czeladź i rodzina składały gospodarzowi życzenia czyli „szczodrowali”. Wróżono sobie także jaki będzie rok: „po obfitym poczęstunku smarowano miodem pułap i gospodarz rzucał w górę ziarna zboża. Jeśli zboże przylgnęło do posmarowanych belek – wróżyło to dobre zbiory. Jeśli odpadło – darmo oczekiwać pomyślnego roku” (Jaworski 1964: 24).

Od św. Szczepana rozpoczynano kolędę. Po kolędzie chodził ksiądz, jak również wiejska młodzież. Chodzono z turoniem lub Herodem, śpiewając kolędy. Gospodarz mógł przyjąć taki zespół albo nie. Chłopcy śpiewali dziewczętom tzw. „światówki” – krótką, skoczną przyśpiewkę, podczas której dziewczyna siedziała na uniesionym do góry krześle. Czasami przyśpiewka była kąśliwa i jej słowa zawstydzały dziewczynę (por. Ferenc 2010: 82).

Dzień św. Szczepana był także dniem wygasania starych umów o pracę i zawierania nowych, co znalazło wyraz w przysłowiach. Parobcy czuli się 26 grudnia panami i bardzo się z tego cieszyli.

Patron

Św. Szczepan ze względu na sposób w jaki zadano mu śmierć jest patronem kamieniarzy. W państwie Karolingów i krajach Europy północno-zachodniej był patronem koni, skąd wziął się zwyczaj święcenia w tym dniu owsa. Wzywany jest w przypadku bólu głowy, opętania, a także w modlitwie o dobrą śmierć.

Ukamienowanie św. Szczepana

Ukamienowanie św. Szczepana
Mal. Annibale Carracci, 1603

Modlitwa

Wszechmogący Boże, obchodzimy narodziny dla nieba świętego Szczepana, pierwszego męczennika, który się modlił nawet za swoich prześladowców, daj nam naśladować jego przykład i naucz nas miłować nieprzyjaciół. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.

Przysłowia

„Na świętego Szczepana kto co rok odmienia pana, zła na nim sukmana”

„W dzień świętego Szczepana rzucają owsem w kapłana”

„Na święty Szczepan każdy sobie pan”

„Na świętego Szczepana sługa zmienia pana”

„Na świętego Szczepana bywa błoto po kolana”

„Królowie pod szopkę, dnia na kurzą stopkę”

Bibliografia

  1. Ferenc, E., Polskie tradycje świąteczne, Poznań 2010.
  2. Hryń-Kuśmierek R., Polskie tradycje doroczne, Poznań 2005.
  3. Jaworski, J., Świąteczne zwyczaje, Londyn 1964.
  4. Ogrodowska, B., Polskie obrzędy i zwyczaje, Warszawa 2009.
  5. Szymanderska, H., Polskie tradycje świąteczne, Warszawa: 2011.
  6. Święty Szczepan, http://www.apaulo.org.pl/sw_Szczepan.html (25.12.2012).
  7. Święty Szczepan, diakon pierwszy męczennik, http://www.brewiarz.katolik.pl/czytelnia/swieci/12-26.php3 (25.12.2012).
Pin It

Komentowanie zakończone.