Chrześcijanie z pewną podejrzliwością obserwowali praktyki pogrzebowe swych żydowskich sąsiadów, a wiele przekłamań na ich temat do dziś pokutuje w ludzkiej świadomości. Skąd ten pośpiech związany z grzebaniem zmarłych? Skąd taka skromność i tajemniczość?
Po co ten pośpiech?
Szybkość i skromność żydowskich pochówków wzbudzała ogromne zainteresowanie. Przyzwyczajeni do długich pożegnań ze zmarłymi chrześcijanie nie potrafili zrozumieć, że dla Żydów liczy się pamięć o zmarłym, podczas gdy zwłoki uznawane są za coś nieczystego. Szybkość pochówków związana jest przede wszystkim z czasami, gdy Żydzi jako koczownicy wędrowali po pustyni. Tam szybkie pozbycie się zwłok było koniecznością i ważnym środkiem chroniącym przez epidemią. Z tego też względów zmarłych w judaizmie chowa się albo jeszcze tego samego dnia, albo na drugi dzień po śmierci. Ze względu na nieczystość zwłok Żydzi tak rzadko odwiedzają groby swych krewnych.
Całun zamiast trumny
Żydzi przez długi czas nie korzystali z trumien, a zwłoki umieszczano w grobie owinięte tylko w całun. Był to kolejny zwyczaj, z którego zaakceptowaniem chrześcijanie mieli poważny problem. Jak wyglądało przygotowanie zwłok? Przede wszystkim były one starannie obmywane, a następnie owijane całunem. Jeśli zmarły nosił protezy lub opatrunki, należało je w rytualny sposób usunąć. Tak przygotowane zwłoki składane były do grobu, czasem ze zwojem Tory, czasem z zamkniętą kłódką. Z czasem, zgodnie z przepisami, Żydzi zaczęli korzystać z trumien: prostych i skromnych. Nim jednak zaczęto korzystać z trumien, rozeszła się plotka o chowaniu zmarłych w kucki. Było to jednak przekłamanie nie mające pokrycia w rzeczywistości.
Na cmentarzu
Uroczystości pogrzebowe na cmentarzu nigdy w tradycji żydowskiej nie zajmowały zbyt wiele czasu. Najważniejsza była tu modlitwa kaddisz, którą nad grobem odmawiał krewny zmarłego. W organizacji takich uroczystości niezwykle pomocne były też bractwa pogrzebowe. Chewra Kadisza, czyli Święte Bractwo odgrywało ważną rolę, a każdy mężczyzna mogący znaleźć się wśród jego członków odbierał to jako niezwykłe wyróżnienie.
Po krótkich uroczystościach na cmentarzu żałobnicy udawali się na symboliczną stypę, w trakcie której podawano chleb, soczewicę, jajka oraz wino. Dopiero w czasie stypy można było rodzinie zmarłego złożyć kondolencje – w czasie uroczystości na cmentarzu takie zachowanie było jednak zabronione.
Żałoba w judaizmie
Chrześcijanie zwykli zakładać, że rzadkie odwiedzanie grobów krewnych oraz szybkość pochówku świadczą o braku przywiązania do zmarłych. W rzeczywistości żałoba po śmierci krewnego była ważnym okresem w życiu każdej żydowskiej rodziny. Już w dniu śmierci w domu należało zasłonić wszystkie lustra, a oczy zmarłego jak najszybciej zakryć.
Okres żałoby rozpoczynał się w dniu pogrzebu. Pierwszy jej etap trwał siedem dni. w tym czasie najbliższa rodzina nie mogła wykonywać żadnych prac, zabronione było również czytanie pism świętych oraz wykonywanie tych czynności, które mogłyby stać się źródłem przyjemności. Przez kolejnych 30 dni żałoby zabroniony był udział w zabawach oraz ścinanie włosów. Ważnym wydarzeniem była też rocznica śmierci. Obchodzono ją poprzez zapalenie świecy w domu oraz odmówienie kaddisz w synagodze.
Redakcja strony