Do Afryki Wschodniej i Południowej w czasie II wojny światowej trafiło około 20 tys. Polaków – Sybiraków. Część z nich nadal tam żyje. W połowie września Misja Centrum Dokumentacji Zsyłek, Wypędzeń i Przesiedleń Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie spotka się z częścią z nich.
Misja swoje działania prowadzi we współpracy z Ambasadą Polską w Pretorii, Zjednoczeniem Polskim w Johannesburgu, Związkiem Sybiraków w RPA i misjonarzami polskimi w Zambii. Tegoroczna odbędzie się pod hasłem „Pamiętamy. Świadkowie historii i polskie nekropolie w Afryce Południowej. W 70-rocznicę zakończenia II wojny światowej”. Jest to kontynuacja działań rozpoczętych w 2009 roku. Wtedy naukowcy wykonali dokumentację fotograficzną, filmową i kartograficzną polskich cmentarzy w Tanzanii i Ugandzie. Podczas ekspedycji członkowie misji przeprowadzili również prace renowacyjne i porządkowe nekropolii. Pokłosiem tej inicjatywy była też całkowita odbudowa polskiego cmentarza w Koji nad Jeziorem Wiktorii w 2012 roku.
„W tym roku spotkamy się polskimi Sybirakami, których los rzucił aż na południowe krańce Czarnego Lądu – wyjaśnia PAP dr hab. Hubert Chudzio, dyrektor Centrum Dokumentacji Zsyłek, Wypędzeń i Przesiedleń UP w Krakowie. – Przeprowadzimy z nimi rozmowy, które zarejestrujemy kamerą. Bezcenne relacje trafią do Archiwum Centrum Dokumentacji Zsyłek, Wypędzeń i Przesiedleń UP. Będzie to ważne uzupełnienie naszej bazy, na którą składa się już ponad 600 wywiadów z osobami poddanymi przymusowym migracjom w czasie II wojny światowej.”
Członkowie misji porozmawiają w RPA głównie z tzw. dziećmi z Oudtshoorn, czyli sierotami, które wyszły z Armią Polską pod dowództwem gen. Władysława Andersa z ZSRR w 1942 roku i w następnym roku trafiły w liczbie około 500. do RPA. Naukowcy udadzą się też do Zimbabwe i Zambii, gdzie odwiedzą miejsca byłych polskich osiedli uchodźczych. Wykonają też dokumentację filmową, fotograficzną i kartograficzną ich pozostałości. Misja ma też charakter konserwatorski – w północnej Zambii w Abercorn, gdzie w czasie wojny i po niej (1942-1947) mieszkało około 500 Polaków, jej członkowie odrestaurują na lokalnym cmentarzu ok. 20 nagrobków i pomnik Orła Białego.
Emigranci z Polski trafili do Afryki Wschodniej i Południowej w czasie II wojny światowej w liczbie około 20 tysięcy. Były to głównie kobiety i dzieci oraz mężczyźni niezdolni do służby wojskowej, którzy wyszli z ZSRR wraz z Armią Polską do Iranu w 1942 roku. Na terenie Ugandy, Kenii, Tanganiki, Rodezji Północnej, Rodezji Południowej, ZPA (RPA) powstały 22 polskie osiedla. W największym z nich – Tengeru pod Kilimandżaro – mieszkało prawie 5 tys. osób. W polskich osiedlach funkcjonowało ponad 50 polskich szkół na różnych poziomach, aktywnie działało harcerstwo. Kwitło w nich życie religijne, patriotyczne i kulturalne – w osiedlach były świetlice, biblioteki, radio, teatr, budowano kościoły. W latach powojennych (z wyjątkiem RPA), ludność polska została zmuszona do wyjazdu z Afryki. Większość trafiła do Wielkiej Brytanii, a jedynie ok. 15 proc. do Polski.
Redakcja strony