Łemkowie według polskiego prawa są zaliczani do mniejszości etnicznych. W rozumieniu ustawy z 6 stycznia 2005 roku mniejszością etniczną jest grupa obywateli spełniająca łącznie następujące warunki:
„1) jest mniej liczebna od pozostałej części ludności Rzeczypospolitej Polskiej;
2) w sposób istotny odróżnia się od pozostałych obywateli językiem, kulturą lub tradycją;
3) dąży do zachowania swojego języka, kultury lub tradycji;
4) ma świadomość własnej historycznej wspólnoty etnicznej i jest ukierunkowana na jej wyrażanie i ochronę;
5) jej przodkowie zamieszkiwali obecne terytorium Rzeczypospolitej Polskiej od co najmniej 100 lat;
6) nie utożsamia się z narodem zorganizowanym we własnym państwie” (Ustawa o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz o języku regionalnym, art. 3).
Łemkowie są jedną z grup etnicznych północnych Karpat, zamieszkującą historyczny region Galicji, Zakarpacia oraz północną część Słowacji. Terytorium uznawane przez Łemków jako ich lokalna ojczyzna, zwana też Łemkowyną, sięga na zachód do Pienin (wsie Szlachtowa, Jaworki, Biała Woda, Czarna Woda), zaś na wschodzie do ujścia Osławy do Sanu. Łemkowie powstali przez przemieszania się osiedlającej się na dzisiejszej Łemkowszczyźnie ludności zachodniosłowiańskiej (polskiej i słowackiej), wschodniosłowiańskiej (ruskiej) oraz tzw. wołoskiej (por. http://www.lemko.org/polish/zakorzenienie/index.html). Chociaż najlepsze czasy Łemkowie mają już dawno za sobą, wciąż nie ustają w próbach odbudowania dawnej świetności.
Przed II wojną światową Łemkowie w Polsce stanowili zwartą populację w ponad 300 miejscowościach. Są wyznawcami chrześcijaństwa wschodniego, a wielu z nich szczyci się przyjęciem chrztu w IX wieku od Świętych Cyryla i Metodego. Obecnie są oni podzieleni na prawosławnych i greko-katolików. Jednak cerkwie, wschodni obrządek, kalendarz juliański, śpiew, księgi liturgiczne zapisane cyrylicą są najtrwalszym, wspólnym znamieniem ich odrębności (por. http://www.lemko.org/polish/lemkowie.html).
Według danych z Narodowego Spisu Powszechnego z 2002 roku w Polsce mieszka 5 863 osób deklarujących narodowość łemkowską, z tego 1 906 w miastach i 3 957 na wsi. Spośród nich język łemkowski, jako używany w domu wskazało 4 736 osób. Co ciekawe, 296 osób deklarujących narodowość ukraińską również wybrało język łemkowski, jako używany w domu. Najwięcej osób deklarujących narodowość łemkowską mieszka w województwie dolnośląskim (2 931), małopolskim (1 516), lubuskim (636) (zob. http://www.stat.gov.pl/gus/45_4520_PLK_HTML.htm).
Rozmieszczenie Łemków w 2002 roku
Pochodzenie Łemków
Bardzo trudno jest ustalić dziś ze stuprocentową pewnością, jakie jest faktyczne pochodzenie Łemków, próbowano to zrobić w latach 20 i 30 XX wieku jednak wybuch II Wojny Światowej pokrzyżował te plany. Istnieje wiele teorii tłumaczących pochodzenie Łemków, najbardziej popularną z nich jest teoria migracji wołoskich.
Osadnictwo w wiekach XI-XIII na terenach dzisiejszej Łemkowszczyzny było samoistne, przypadkowe i przez nikogo nie kontrolowane. Okres intensywnego zasiedlania tych ziem rozpoczął się za Kazimierza Wielkiego (około 1340 roku) po przyłączeniu Rusi Czerwonej. Karpackie pogranicze polsko-węgierskie było wciąż bezludne a w interesie króla było zasiedlenie terenów nadgranicznych, aby zapobiec samoistnemu procesowi zasiedlania terenów górskich ludnością z południowej strony Karpat, co wiązało się ze stopniową utratą ziem. Jako, że większość terenów należała do monarchy, to właśnie on rozpoczął proces zasiedlania terenów przedgórza Beskidu Niskiego (z tego okresu pochodzą min. Łosie, Tylicz, Ropica Ruska), jednak osadnictwo królewskie nie ingerowało we właściwe tereny Beskidu Niskiego ograniczając się do bardziej urodzajnego przedgórza. Jak się okazało lepszym sposobem zasiedlenia tych ziem, było nadanie ich bogatym rodom oraz rycerstwu. Osadzanie rodów rycerskich miało też pierwszorzędne znaczenie dla obronności państwa. W skutek tych nadań do XVI-tego wieku w Beskidzie Niskim prawie nie było już dóbr królewskich. Tereny te stały się własnością duchowieństwa tzw. Państwo Muszyńskie oraz bogatych rodów (Gładyszów, Stadnickich, Balów, Cieklińskich). Mimo iż nastąpił teoretyczny podział własnościowy tych ziem, to pozostawały one nadal bardo słabo zagospodarowane. Bardzo ciężko było namówić osadników do przybycia na mało urodzajne, kamieniste gleby karpackie. Wsie lokowane w tym okresie z reguły otrzymywały „prawo niemieckie”, byli to osadnicy polscy oraz nieliczni niemieccy, którzy z czasem się zasymilowali z ludnością polską (http://www.beskid-niski.pl/index.php?pos=/lemkowie/historia/pochodzenie).
Kiedy w połowie XV-tego wieku wyczerpał się potencjał zasiedlania gór przez polskich osadników, rozpoczął się kolejny, masowy już etap zasiedlania terenów Beskidu Niskiego, była to tzw. kolonizacja wołosko-ruska. W Beskid Niski i jego przedgórza w pierwszej kolejności napłynęła ludność ruska, pochodząca zza południowego grzbietu Karpat i przybyła tutaj w poszukiwaniu nowych ziem przenosząc się w kierunku zachodnim. Byli to rolnicy, wyznania prawosławnego pochodzący z obszarów o dobrych i urodzajnych ziemiach, nie potrzebowali ani lasów ani górskich plan; swoje osady w większości zakładali na słabo zalesionych, w miarę równych terenach często zamieszkanych już przez ludność polską, jednak, jako że możliwości na przedgórzu nie były zbyt duże, wybierali też, co bardziej urodzajne doliny śródgórskie, zakładając wsie na tzw. „surowym korzeniu” – karczując puszczę (tamże).
Wraz z Rusinami na teren Beskidu Niskiego napłynęli wołoscy pasterze. Według dzisiejszej wiedzy byli to bałkańscy pasterze (tzw. Arumuni) z domieszką pierwiastków albańskich oraz słowiańskich. Wołosi byli ludem koczowniczym, poddającym się ciągłym wędrówkom, zajmującą się przede wszystkim pasterstwem, wędrowali grupami rodowymi wraz ze stadami zwierząt, wybierali tereny gdzie mogli korzystać z rozległych pastwisk górskich, które po wyeksploatowaniu opuszczali, płacąc za ich korzystanie właścicielom daniny w naturze. W interesie właścicieli tych ziem było osiedlenie Wołochów na jednym terenie. Wołosi, podobnie jak Rusin byli wyznania prawosławnego. Za zgodą właścicieli ziemskich, ludność wołoska zakładała swoje wsie zarówno na „surowym korzeniu” jak i zamieszkiwali wsie opuszczone, odkupywali ziemie od polskich osadników lub zamieszkiwali w ich sąsiedztwie. Niektóre wsie nawet celowo były opróżniane z ludności polskiej, aby zrobić miejsce osadnikom. Rusini, przeważający liczebnie nad Wołochami, narzucili im swój język, kulturę, osiadły tryb życia oraz gospodarkę rolną (tamże).
Ten etap osadnictwa, zakończył się z końcem XVI-tego wieku, kiedy to istniało już ponad 90% wsi i osad z tych, które istniały jeszcze z początkiem XIX wieku. W tym też czasie, wytworzył się podział terytorialny pomiędzy ludnością rusińską oraz ludnością polską, który przetrwał aż do lat 40-tych XX wieku (tamże).
Od zakończenia procesu osadnictwa, rozpoczął się proces asymilacji przybyszów oraz kształtowania i rozwoju grupy etnicznej zwanej dzisiaj Łemkami (wydaje się, że podstawowym kryterium asymilacji była wspólna gospodarka i religia – to właśnie kościół prawosławny „zinstytucjonalizował” te ziemie tworząc podstawy administracji oraz wyznaczając mieszkańcom obowiązki). Jednak określenie „Łemkowie” pojawiło się dopiero w XIX wieku i pochodzi od słowa „lem” w znaczeniu „tylko”, „ale” nadużywanego przez mieszkańców – sami nazywali się „Rusnakami”, ale z czasem zaakceptowali to określenie. Łemkowie, jako odrębna grupa znikąd nie przybyła, ale dopiero w wyniku długich procesów ukształtowała się wchłaniając i asymilując różne procesy oraz różne grupy narodowościowe oraz etniczne. Mieli w tym swój udział Rusini, Wołosi, Polacy a nawet Niemcy, ten wielowiekowy proces ukształtował grupę etniczną, która wytworzyła swoją własną kulturę odrębną od innych sąsiadujący grup etnicznych i narodowościowych (tamże).
Tradycyjny strój
Stroje górali karpackich były dobrze przystosowane do surowych, górskich warunków. Charakteryzowały się prostotą, zarówno kroju jak i kolorystyki. Powstawały z naturalnych surowców, takich jak: skóra, len, wełny owcze). Od połowy XIX wieku na targowiska karpackie zaczęły docierać fabryczne materiały, ozdoby, które urozmaiciły stroje. Na Łemkowszczyźnie bardziej podatny na zmiany był strój kobiecy, natomiast męski długo zachowywał prostotę kroju, materiału i wykończenia (por. http://www.beskid-niski.pl/index.php?pos=/lemkowie/kultura/strójm).
Cechą charakterystyczną stroju męskiego była tzw. czucha, zwana też czuchanią, symbol zamożności i prestiżu. Był to rodzaj obszernego płaszcza z brązowego samodziału, zarzucany na ramiona (patrz: zdjęcie 1). Równie charakterystyczny jak czucha był dla Łemków lajbik, tj. kamizelka z niebieskiego lub granatowego sukna. Po jego kolorze można było rozróżnić okolice, z której pochodzi jego właściciel. Spodnie noszono lekkie, płócienne, białe w lecie i białe sukienne, czasem czarne. Na nogi zakładano kierpce, zwane też chodakami. Głowę ochraniała w zimie czapka barankowa, w lecie słomkowy kapelusz lub na zachodzie filcowy z kryzami podwiniętymi do góry. Jeszcze jednym charakterystycznym elementem stroju aczkolwiek noszonym przez zamożnych był czeres, szeroki pas z cielęcej skóry, zapinany na sprzączki oraz posiadający wydzielone miejsce na fajkę (por. Krygowski 1967: 81).
Strój kobiecy był bardziej zróżnicowany i ozdobny (patrz: zdjęcie 2). Kobiety ubierały się kolorowo. Nosiły białe koszule, wyszywane krzyżykowym haftem, ciemne spódnice z perkalu drukowanego ręcznie techniką batikową, ozdobione wstążkami i z obszytym brzegiem. Na koszulę zakładały gorset z czarnego aksamitu lub barwnego sukna z naszywanymi paciorkami (na zachodzie) lub kolorowym haftem (na wschodzie). Na głowach kobiety nosiły kolorowe chusty zawiązywane pod brodą lub z tyłu głowy, pod które mężatki zakładały czepiec. Prawdziwą ozdobą stroju kobiecego były różnego rodzaju korale, paciorki, ozdoby tworzące często na szyi kilka sznurów (por. tamże).
Chyża łemkowska
Kształt zabudowy wsi łemkowskiej jest dość jednolity i związany z układem łanów leśnych. Typowa była wieś łańcuchówka, ciągnąca się w dolinie nad brzegiem potoku, np. Świątkowa, Świerzowa, Grab. Rzadziej występowała wieś wielodrożnica lub skupiona wokół placu w środku, z rozchodzącymi się w różne strony uliczkami. Obie te formy uzależnione były od topografii danego rejonu. W wielodrożnicach budowano chaty według własnego upodobania, we wsi łańcuchowej przeważnie frontem do drogi. Ogólny widok wioski sprawiał wrażenie zaniedbania, uderzał w nim brak ogródków, gdyż chaty budowano ciasno obok siebie (por. Krygowski 1967: 79).
Chata łemkowska (patrz: zdjęcie 3), zwana też chyżą, pod jednym dachem mieściła pomieszczenia mieszkalne, gospodarcze oraz pomieszczenia dla inwentarza, a olbrzymi strych nad całością, pełnił funkcję stodoły. Chyże z reguły były bardzo duże, szerokość wynosiła około 5-7 metrów a długość dochodziła aż do 25 metrów. Budynek stawiano z reguły na kamiennej podmurówce, spajanej gliną. Ściany budowano z belek, zwykle świerkowych lub jodłowych, łączonych konstrukcją zrębową. Do I-szej wojny do postawienia ściany, wykorzystywano 5-6 potężnych, ciosanych belek, natomiast po wojnie zaczęto wprowadzać konstrukcje złożone z 8-10 belek (po pierwsze chaty były wyższe a po drugie wykorzystywano cieńsze drzewa), w których umieszczano malutkie okienka. Cała konstrukcja, nakryta była dużym, z początku czterospadowym, później dwuspadowym dachem, krytym słomą a odkąd dano chłopom prawo nieograniczonego wybierania drzewa w lasach dworskich również gontami, którego dolne krawędzie wystawały z reguły około 1 metra poza zrąb budynku. Otrzymana w ten sposób przestrzeń pełniła funkcje komunikacyjne, poprawiała właściwości termiczne budynku lub po prostu służyła jako dodatkowe miejsce magazynowe na składowanie np. opału. Przestrzeń ta, przy tylnych i bocznych ścianach chyży, często była szalowana deskami, tworząc w ten sposób dodatkowe pomieszczenie magazynowe tzw. zahaty. Podobną przestrzeń, zwaną przyczyną zabudowywano czasami od strony frontu budynku, tworząc w ten sposób korytarzyk, który pozwalał w zimie, bez wychodzenia na zewnątrz, dostać się do pomieszczeń gospodarczych. Dach był z reguły bardzo wysoki, przede wszystkim z konieczności pomieszczenia dużej ilości siana. Stosunek wysokości dachu do wysokości ścian z reguły przedstawiał się w proporcjach 2:1 (tamże).
Wnętrze izby Łemkowskiej było surowe i spowite półmrokiem, nie dość, że przez małe okna wpadała ograniczona ilość światła, to wrażenie to potęgowała wszędzie obecna smolista sadza, która wydobywała się z potężnego pieca, znajdującego się w jednym z kątów izby. Do połowy okresu międzywojennego były to tzw. „kurne” piece, nieposiadające przewodów kominowych. Dym wydobywający się z pieca, częściowo pozostawał w izbie, a reszta wydobywała się przez otwór w powale lub przez uchylone drzwi, do sieni. Piec stanowił imponującą budowlę, zbudowaną z kamienia lub gliny, pobieloną, zajmującą prawie ćwierć izby. Służył do ogrzewania pomieszczenia, przyrządzania strawy, gotowania wody a także czasami jako miejsce do spania dla uprzywilejowanego gościa. Przy piecu znajdował się czasami mały kojec dla drobiu, zwany carok. W kącie po przeciwnej stronie pieca stał stół, nad którym zwykle wieszano ikony. Przy stole, do ścian przymocowywano dwie nieruchome ławy, które w nocy służyły do wypoczynku. Do codziennych posiłków zasiadano na niskich stołeczkach, często ściętych pniaczkach, które służyły równocześnie do dojenia krów (http://www.beskid-niski.pl/index.php?pos=/lemkowie/kultura/chyża).
W drugim kącie, równoległym do stołu, znajdowało się krótkie, szerokie łóżko na wysokich nogach (wysokie nogi izolowały od zimna idącego z glinianej podłogi w izbie). Przedmioty codziennego użytku, naczynia, łyżki umieszczano na przymocowywanej do ściany półce, zwanej podyszorem. Codzienny przyodziewek, wisiał w izbie na żerdkach u powały, natomiast stroje odświętne, by uchronić od dymu piecowego przechowywano w skrzyniach w alkierzu (tamże).
Zakończenie
Łemkowie są jedną z ciekawszych mniejszości etnicznych. Mieli oni w historii swoje lepsze i gorsze chwile. Pomimo akcji przesiedleńczych po II wojnie światowej i przymusowej asymilacji, udało im się zachować swoją odrębność kulturową i rodzimy język, co stanowi w dużym stopniu zasługę starszych pokoleń. Stało się to łatwiejsze szczególnie w Polsce po kolejnych „odwilżach”, kiedy Łemkowie, począwszy od 1956 roku, mogli starać się o pozwolenie powrotu na swe rdzenne tereny, pod warunkiem jednak, że ich ziemie i domy nie były zajęte przez innych obywateli Polski, którymi zasiedlono tereny Łemkowszczyzny.
BIBLIOGRAFIA
- Krygowski, W. 1967. Beskid Niski. Warszawa: Wydawnictwo Sport i Turystyka.
- Reinfuss, R. 1990. Śladami Łemków. Warszawa: PTTK Kraj.
- Ustawa o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz o języku regionalnym z dnia 6 stycznia 2005 r. (Dz. U. z dnia 31 stycznia 2005 r.)
- http://www.mlodek.republika.pl/
- http://www.beskid-niski.pl/
- http://www.lemko.org/polish/zakorzenienie/index.html
- http://www.lemko.org/polish/lemkowie.html
- http://www.stat.gov.pl/gus/45_4520_PLK_HTML.html
Socjolog (2009 – UKSW) i project manager (2011 – SGH). Członek International Sociological Association (ISA). Specjalizacja: socjologia zarządzania i rozwoju lokalnego.