Polscy naukowcy opracowali narzędzie do oceny właściwości immunomodulujących diety

Polscy naukowcy opracowali indeks POLA – dzięki któremu możliwe jest oszacowanie, czy dana osoba dostarcza wraz z dietą odpowiednią ilość składników niezbędnych do optymalnego funkcjonowania układu immunologicznego.

W dużym uproszczeniu można przyjąć, że poszczególne składniki pokarmowe wchodzą w interakcje z komórkami naszego układu odpornościowego, jak również mikrobiotą jelitową, modulując odpowiedź immunologiczną organizmu i wpływając np. na odporność na różnego typu infekcje, w tym zachorowania na COVID-19.

Zespół dr. n. o zdrowiu Pawła Jagielskiego z Zakładu Badań nad Żywieniem i Lekami Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie opracował indeks, dzięki któremu można ocenić potencjał immunomodulujący diety oraz zidentyfikować osoby, których sposób żywienia charakteryzuje się licznymi niedoborami składników pokarmowych istotnych dla prawidłowego działania układu odpornościowego.

W oparciu o wyniki indeksu POLA dietetycy i lekarze będą mogli proponować pacjentom zmiany zachowań żywieniowych w celu poprawy odporności i zmniejszenia ryzyka infekcji.

„Nasz indeks jest propozycją kierowaną m.in. do dietetyków, których pacjenci lub klienci chcą się dowiedzieć, czy realizują normy żywienia na składniki związane z optymalnym działaniem układu odpornościowego – mówi w rozmowie z PAP dr Jagielski, główny autor opublikowanego na łamach „Nutrients” badania (https://doi.org/10.3390/nu14204227). – W stosunkowo łatwy sposób mogą oni następnie zaproponować pewne zmiany w ilości i jakości spożywanych produktów, tak aby było to z korzyścią dla układu odpornościowego pacjentów. Kolejny pomysł to wykorzystanie indeksu POLA w badaniach naukowych poświęconych zależnościom między dietą a ryzykiem zachorowania na wybrane jednostki chorobowe, m.in. infekcje dróg oddechowych”.

Inspiracją dla naukowców była pandemia COVID-19. Dynamiczny wzrost częstości zakażeń wirusem SARS-CoV-2 zapoczątkował ogólnoświatowe poszukiwania strategii ochronnych przeciwko nowemu patogenowi. Zespół dr. Jagielskiego także zajął się tym tematem: od lipca 2020 roku do stycznia 2021 roku prowadził projekt badawczy, którego celem była ocena zachowań żywieniowych, aktywności fizycznej, składu ciała i mikrobioty jelitowej wegetarian i osób odżywiających się tradycyjnie. Natomiast w 2021 roku badanie to rozszerzono o wpływ wspomnianych wyżej czynników na ryzyko zachorowania na COVID-19. Badanie (https://naukawpolsce.pl/aktualnosci/news%2C91564%2Cpolscy-naukowcy-dowiedli-ze-odpowiednia-dieta-zmniejsza-szanse-zachorowania) zakończyło się wnioskiem, że prawidłowo zbilansowana dieta może być skutecznym środkiem zmniejszania tego ryzyka u zdrowych, aktywnych fizycznie i nieotyłych młodych ludzi.

Kontynuacją projektu stała się próba opracowania wskaźnika, na podstawie którego będzie można wskazać, jakie składniki odżywcze, a co za tym idzie produkty żywnościowe, są szczególnie istotne we wspieraniu pracy układu odpornościowego, a jakie wręcz przeciwnie.

Podczas pracy badacze korzystali z aktualnego piśmiennictwa oraz uzyskanych wcześniej wyników.

„Liczne badania wykazały, że na pracę układu odpornościowego wpływa wiele modyfikowalnych i niemodyfikowalnych czynników. Czynniki niemodyfikowalne nie mogą być zmieniane ani kontrolowane i obejmują cechy genetyczne, wiek i stan fizjologiczny – wyjaśniają badacze z Krakowa. – Na drugim biegunie są czynniki modyfikowalne, które mogą być zmieniane w różnym stopniu, a obejmują one m.in. zachowania żywieniowe, aktywność fizyczną, masę ciała, długość snu i stres”.

„Już od jakiegoś czasu wiadomo, że składniki diety mają działanie immunomodulujące. Do tego rozmaite niedobory żywieniowe (zarówno ilościowe, jak i jakościowe) mogą skutkować zmianami masy ciała, zwiększonym stresem oksydacyjnym, stanami zapalnymi i dysbiozą jelit (zaburzenie mikrobioty jelitowej – przyp.PAP). Wszystkie te czynniki mogą się zaś przekładać na większą podatność organizmu na infekcje wirusowe oraz na cięższy przebieg kliniczny niektórych chorób” – dodają.

Ostatecznie indeks POLA bazuje na 15 składnikach żywieniowych oraz na ilości spożywanych warzyw, owoców i orzechów. „Wylicza się go na podstawie 5 dzienniczków żywieniowych – tłumaczy dr Jagielski. – W zależności od uzyskanej sumy punktów dana osoba klasyfikuje się do jednej z trzech grup: BIM (sposób żywienia zapewniający optymalne działanie układu odpornościowego), UBIM (żywienie wykazujące elementy niekorzystnej immunomodulacji) lub HUBIM (dieta w znacznym stopniu osłabiająca działanie układu odpornościowego)”.

Jeśli chodzi o składniki diety, które bierze pod uwagę indeks POLA, to są nimi m.in. witaminy rozpuszczalne w tłuszczach (A, E i D), witaminy rozpuszczalne w wodzie (C i B), wybrane składniki mineralne (m.in. cynk, żelazo, magnez), prekursory wielonienasyconych kwasów tłuszczowych omega-3 i omega-6 (kwas linolowy i α-linolenowy) oraz błonnik. „Istnieje coraz więcej dowodów naukowych na to, że optymalizacja diety pod kątem składników immunomodulujących może pomóc w zapobieganiu lub łagodzeniu niektórych chorób, w tym wirusowych infekcji dróg oddechowych” – podkreśla dr Jagielski, dodając, że chodzi przede wszystkim o składniki dostarczane z codzienną dietą, a nie za pomocą suplementów.

Naukowiec przypomina też, że choć koncepcja immunomodulacji jest dobrze znana, brakowało narzędzi, które pomagałyby ocenić wpływ sposobu odżywiania na działanie układu odpornościowego. Jedynym dostępnym obecnie zbliżonym wskaźnikiem jest DII (Dietary Inflammatory Index), który mierzy potencjał zapalny diety.

Jednak DII przede wszystkim ocenia właściwości przeciwzapalne lub prozapalne diety, tymczasem indeks POLA został zaprojektowany tak, aby dodatkowo uwzględniać liczne związki biologicznie czynne, które zawarte są głównie w warzywach, owocach i orzechach, a które nie są jeszcze ujęte w żywieniowych bazach danych, choć ewidentnie wpływają na odpowiedź immunologiczną.

„DII jest uznanym na świecie narzędziem do oceny prozapalnych lub przeciwzapalnych właściwości diety, natomiast naszym celem było opracowanie wskaźnika, który na podstawie spożycia poszczególnych składników pokarmowych z produktów spożywczych będzie mierzył potencjał immunomodulujący diety, czyli, mówiąc w uproszczeniu, pokaże zachowania żywieniowe, które powinny zapewnić optymalne działanie naszego układu odpornościowego – wyjaśnia dr Jagielski. – W spożywanej przez nas żywności, szczególnie warzywach, owocach, orzechach, zawarte są bowiem liczne związki o działaniu antyoksydacyjnym, przeciwwirusowym, antybakteryjnym, przeciwzapalnym, itd., które synergistycznie wspierają optymalne działanie układu odpornościowego, a w szerszym aspekcie wpływają na nasze zdrowie”.

Aby praktycznie potwierdzić skuteczność indeksu POLA, naukowcy z CM UJ sprawdzili jego działanie na grupie 95 dorosłych osób, bez chorób współistniejących, stosujących na co dzień dietę tradycyjną bądź wegetariańską, wśród których oceniono następnie ryzyko zachorowania na COVID-19.

Okazało się również, że osoby na diecie o korzystnym – wg indeksu POLA – działaniu immunomodulującym (BIM) miały o ok. 80 proc. niższe ryzyko zachorowania na COVID-19 w porównaniu z osobami na diecie o wysoce niekorzystnym działaniu immunomodulującym (HUBIM).

„Zdrowy styl życia, w tym dobrze zbilansowana dieta, umiarkowana aktywność fizyczna, utrzymanie prawidłowej masy ciała i radzenie sobie ze stresem, przyczyniają się do optymalnego funkcjonowania naszego układu odpornościowego. Z drugiej strony wiele czynników związanych ze stylem życia, takich jak nieprawidłowe zachowania żywieniowe, palenie tytoniu, nadużywanie alkoholu, otyłość czy niewystarczająca ilość snu, mogą prowadzić do osłabienia odporności. Nasz indeks został opracowany w oparciu o podobne założenie, a mianowicie, że prawidłowo zbilansowana dieta zapewnia optymalne funkcjonowanie układu odpornościowego, a złe nawyki żywieniowe przyczyniają się do upośledzenia jego pracy” – podsumowują autorzy publikacji.

I choć na razie wskaźnik POLA oceniono jedynie w kontekście COVID-19, ma on – zdaniem badaczy z Krakowa – znacznie szersze zastosowanie. A biorąc pod uwagę, iż nasz układ odpornościowy jest stale narażony na różne patogeny, może być niezwykle przydatnym narzędziem. Aby móc go jednak wdrożyć do praktyki klinicznej, potrzebne są dalsze badania.

„Chcielibyśmy, by wskaźnik POLA służył do oceny potencjału immunomodulującego diety, w zależności od spożycia składników odżywczych wzmacniających odporność. W codziennej praktyce może służyć jako przydatne narzędzie dla dietetyków do identyfikowania osób, których dieta jest uboga w składniki zapewniające optymalne funkcjonowanie układu odpornościowego i korygowania zmian w ich zachowaniu żywieniowym, co skutkuje optymalną funkcją układu odpornościowego i zmniejszonym ryzykiem infekcji. Chcielibyśmy też, aby indeks POLA był wykorzystywany przez naukowców badających związek między dietą, układem odpornościowym a występowaniem np. zakaźnych chorób układu oddechowego” – podkreśla.(PAP)

Katarzyna Czechowicz

kap/ agt/

Pin It

Komentowanie zakończone.