Studia w poszukiwaniu uniwersalnych pojęć typowych dla wszystkich języków wymagają ogromnej pracy terenowej, a nie tylko teoretycznych spekulacji. Badania empiryczne pokazały, że nawet takie pojęcie jak „świat” nie w każdym języku ma swój odpowiednik – podkreśla wybitna badaczka języka z Australian National University w Canberze, prof. Anna Wierzbicka.
Podczas majowego krakowskiego Festiwalu Kopernika prof. Wierzbicka wygłosiła w krakowskim Muzeum Narodowym wykład pt. „Wszechświat przemyśliwany na nowo, w osiemdziesięciu słowach prostych i uniwersalnych”.
Językoznawczyni opowiadała o swoich badaniach, które doprowadziły ją do wyabstrahowania i opisania 65 pojęć, które według niej tworzą „alfabet ludzkiej myśli”. „To pojęcia wrodzone, wspólne wszystkim ludziom” – zaznaczyła prof. Wierzbicka.
W swojej prelekcji odniosła się krytycznie do teorii Noama Chomsky’ego, twórcy tzw. gramatyki generatywnej. Teoria ta polega między innymi na tym, że każdy mówiący jest zdolny do konstruowania zdań, których dotąd nie zbudował, a słuchający do rozumienia zdań, których dotąd nie słyszał. Inaczej mówiąc, każdy użytkownik języka jest w stanie rozstrzygnąć, czy dane zdanie należy do języka, w którym się wypowiada (jest poprawne w tym języku), czy też doń nie należy (jest w nim niepoprawne).
Mimo, że zarówno teoria amerykańskiego uczonego, jak i badania prof. Wierzbickiej zakładają istnienie pewnych uniwersalnych cech we wszystkich językach, to dociekania Wierzbickiej oparte są przede wszystkim na wynikach badań terenowych i porównawczych studiach językoznawczych. Polska uczona krytykuje lingwistyczne studia Chomsky’ego, jako czysto spekulatywne, czyli nieoparte w dostatecznym stopniu na badaniach empirycznych.
Według uczonej, teoria gramatyki generatywnej wymagałaby prowadzonych na szeroką skalę badań porównawczych, których jednak – według Wierzbickiej – amerykański uczony nie prowadził.
Jak zaznaczyła Wierzbicka, nie w każdym języku istnieją te same czasy, bo w wielu z nich rozumienie czasu bywa bardzo różne. Okazuje się jednak, że w niemal każdym języku istnieją sposoby wyrażania tego, co jest „w tej chwili”. Co ciekawe określenie tego, co „w tej chwili” jest nam potrzebne do wyrażania przekleństw, czyli do tworzenia wyrażeń oddających intensywne emocje odczuwanie w trakcie rozmowy lub wulgarnych wykrzyknień wobec rozmówcy. Bez językowego pojęcia „w tej chwili” przeklinanie nie byłoby możliwe.
Na podstawie takich empirycznych obserwacji można dowieść konieczności istnienia pewnych pojęć czasowych (jak: „chwila”, „dzień”, „przeszłość”, „wtedy”, „nigdy”) w każdym języku światowym.
Po wykładzie prof. Wierzbickiej nastąpiła gorąca dyskusja z uczestnikami wykładu, reprezentującymi nie tylko środowisko językoznawców, ale także nauk przyrodniczych. Jeden z obecnych w auli Muzeum Narodowego naukowców spytał o to, jak badacze języka badają funkcjonowanie nowych pojęć oddających współczesne postrzeganie rzeczywistości w naukach ścisłych, takich jak „multiwersum”, czyli „wielowszechświat” na określenie wszechświatów równoległych do naszego i wciąż powstających.
W odpowiedzi profesor tłumaczyła, że sama, jako naukowiec bywała zaskoczona wynikami swoich badań. Zdarzało się jej, że mylnie zakładała istnienie takich samych językowych wyobrażeń świata w językach plemion tradycyjnych. Gdy zaczynała swoje badania spodziewała się, że słowo „świat” będzie miało swój odpowiednik we wszystkich językach, jako jedno z podstawowych pojęć wspólnych wszystkim ludziom. Okazało się to błędem, gdy poznała m. in. wiele nowozelandzkich języków tradycyjnych. Skoro zatem nawet słowo „świat” nie jest uniwersalne, tym bardziej możemy nie spotkać odpowiednika słów wszechświat i ani wytłumaczyć naszych badań nad zjawiskami takimi, jak wszechświaty równoległe.
Prof. Anna Wierzbicka, ur. w 1938 roku w Warszawie, jest światowej sławy lingwistką. Po ukończeniu studiów rozpoczęła pracę w Instytucie Badań Literackich PAN, gdzie w 1964 roku obroniła pracę doktorską, a w 1969 r. otrzymała habilitację. W 1972 r. wydała książkę pt. „Semantic primitives”, w której po raz pierwszy sformułowała program badań porównawczych nad językami świata, stanowiący podstawę stworzonej przez nią teorii naturalnego metajęzyka semantycznego. W 1973 roku podjęła pracę, jako wykładowca na Australian National University w Canberze, a w 1989 roku otrzymała osobistą katedrę profesorską na tym uniwersytecie. Jest laureatką licznych nagród i wyróżnień, w tym Nagrody Fundacji na rzecz Nauki Polskiej, nazywanej „Polskim Noblem” (2010 r.). W języku polskim ukazały się m.in. „Słowa klucze: różne języki – różne kultury”, „Co mówi Jezus? Objaśnienie przypowieści ewangelicznych w słowach prostych i uniwersalnych” i „Język – umysł – kultura”.
Redakcja strony