Stres traktujemy zwykle jako coś niepożądanego. Tymczasem jest on energią, którą można wykorzystać. Krótkotrwała reakcja na napięcie mobilizuje organizm do aktywności zarówno fizycznej, jak i umysłowej – mówi psycholog Joanna Gutral z Uniwersytetu SWPS.
Stres to stan napięcia wywołany przez bodźce zwane stresorami, który pojawia się w obliczu niekomfortowych dla nas sytuacji. Nerwy mogą powodować reakcje fizjologiczne m.in. przyspieszone bicie serca, podwyższone ciśnienie, wysoki poziom cukru oraz ucisk w żołądku, oraz psychologiczne m.in. lęk, panikę czy złość.
Psycholog Joanna Gutral z Uniwersytetu SWPS wyjaśnia jednak, że krótkotrwała reakcja na napięcie mobilizuje organizm do aktywności zarówno fizycznej, jak i umysłowej. „Stres jest pewnym źródłem energii. To od nas zależy, w jaki sposób tę energię spożytkujemy. Możemy wykorzystać ją jako coś, co nas zmobilizuje do działania, poprawi koncentrację. Jednak przy zbyt dużym nasileniu stresu totalnie nas on demobilizuje i zniechęca do działania” – mówi Joanna Gutral.
Sposób odczuwania stresu zależy od tego, czy odbieramy go jako wyzwanie czy przeszkodę. Korzystny stres, motywujący nas do życiowej aktywności, to tzw. eustres. Podniecenie i napięcie, które wtedy odczuwamy jest przyjemne i sprzyja osiąganiu wyznaczonych celów. Kiedy przekroczymy ten optymalny poziom stresu, przechodzimy do stresu niekorzystnego – tzw. dystresu. Jego skutkiem może być spadek odporności oraz wyczerpanie.
„Badania pokazują, że aby osiągnąć równowagę pomiędzy korzystnym i niekorzystnym napięciem, a jednocześnie utrzymywać się na poziomie maksymalnego wykonania działania, nie powinniśmy koncentrować się na celu, który chcemy osiągnąć, a na tym jak wykonać zadanie” – zauważa psycholog.
Powinniśmy krok po kroku planować kolejne aktywności związane z przybliżaniem nas do celu. „W przypadku matury nie stresujmy się samym wynikiem maturalnym, tylko zastanówmy co możemy zrobić, aby do tej matury jak najlepiej się przygotować” – radzi Joanna Gutral.
Nauka będzie przynosiła lepsze rezultaty, gdy znajdziemy czas na odpoczynek i zredukowanie napięcia, np. poprzez aktywność fizyczną, przebywanie na świeżym powietrzu, czy spotkania z przyjaciółmi. „Należy pamiętać, że egzamin maturalny nie jest przeszkodą w naszym życiu, tylko wyzwaniem, które leży w zasięgu naszych możliwości i spotyka wiele osób” – podkreśla ekspert.
Wbrew pozorom zaplanowany relaks da lepsze rezultaty niż poświęcenie całości uwagi na przygotowanie do testów. Jeśli z tego zrezygnujemy, nauka stanie się wyczerpująca, co w efekcie będzie skutkowało gorszym przyswajaniem materiału i przełoży się na słabsze wyniki.
„Gdy stres pojawi się w trakcie egzaminu, warto wykonać proste ćwiczenie relaksacyjne – zamknąć oczy, wraz z wdechem wyobrażać sobie, że fala odpływa, z wydechem, że fala przypływa. Zaledwie 30-60 sekund odpoczynku pozwoli nam wyrównać oddech i powrócić do rozwiązywania zadań” – radzi psycholog.
Redakcja strony