Dyrekcja ReMedy neguje zasady organizacyjne obowiązujące na Uniwersytecie Warszawskim, zapominając, że na zewnątrz jest reprezentowana przez Uniwersytet – ocenił rektor UW Marcin Pałys w reakcji na list 11 noblistów w obronie warszawskiego centrum ReMedy.
W przesłanym PAP liście otwartym 11 noblistów – z dziedzin fizjologii lub medycyny oraz chemii – wstawiło się za istniejącą na Uniwersytecie Warszawskim Międzynarodową Agendą Badawczą ReMedy, której grozi likwidacja. Naukowców niepokoją działania odchodzącego rektora Uniwersytetu Warszawskiego w sprawie ReMedy i proszą o wsparcie rektora-elekta.
Chodzi o problemy jednostki realizującej Międzynarodową Agendę Badawczą (MAB) o nazwie ReMedy. Jest ona kierowana przez prof. Agnieszkę Chacińską i prof. Magdalenę Konarską. Powstała w 2017 r. w drodze konkursu w ramach Centrum Nowych Technologii Uniwersytetu Warszawskiego dzięki środkom z Fundacji na rzecz Nauki Polskiej. Na działanie i rozwój Agendy przeznaczono prawie 40 mln zł. Teraz grant jest na półmetku, a do wydania zostało jeszcze około 25 mln zł. Współpraca między kierownik agendy prof. Agnieszką Chacińską i władzami Uniwersytetu Warszawskiego od jakiegoś czasu jednak się nie układa. Spór jest zawiły, rozbija się m.in. o wizję MAB i stopień jej niezależności w ramach UW.
W czwartek UW wydało oświadczenie dot. ReMedy. „Rektor podtrzymuje wszystkie zastrzeżenia Uniwersytetu dotyczące funkcjonowania ReMedy w strukturach uczelni. Dotyczą one rozbieżności pomiędzy zakładanymi celami projektu ReMedy MAB a działaniami dyrekcji ReMedy. Celem projektu ReMedy MAB było stworzenie międzynarodowych grup badawczych, których działalność przyczyniłaby się do dalszego rozwoju Centrum Nowych Technologii UW. Jednak w ciągu ostatniego roku dyrekcja ReMedy dążyła do funkcjonowania MAB wpierw jako odrębnej od CeNT, a później jako odrębnej od Uniwersytetu instytucji, korzystającej jedynie z powierzchni i infrastruktury uniwersyteckiej” – czytamy w oświadzceniu zamieszczonym na stronie inetrnetowej UW.
Cytowany w nim rektor UW prof. Marcin Pałys stwierdza: „Dyrekcja ReMedy neguje zasady organizacyjne obowiązujące na Uniwersytecie. Stale próbuje je omijać, uważając, że one nie obowiązują ReMedy oraz zapominając, że nie ma ona osobowości prawnej i na zewnątrz jest reprezentowana przez Uniwersytet”.
Rektor UW zwraca też uwagę na decyzje prof. Agnieszki Chacińskiej w okresie, gdy łączyła funkcję dyrektora Centrum Nowych Technologii oraz ReMedy. „Prof. Agnieszka Chacińska, jeszcze pełniąc funkcję dyrektora CeNT UW, doprowadziła do odejścia z tej jednostki utalentowanych badaczy, w tym beneficjentów prestiżowych grantów FNP oraz NCN, wywołując kryzysową sytuację w Centrum ciągnącą się do dnia dzisiejszego” – wskazuje rektor.
Uczelnia raportuje, że jesienią 2019 prof. Agnieszka Chacińska wraz z prof. Magdaleną Marią Konarską zaproponowały wyjście zespołu ReMedy z Uniwersytetu i przeniesienie grantu ReMedy do założonej przez siebie fundacji ReMedy+. A w styczniu 2020 dyrekcja MAB złożyła wniosek do FNP o cesję grantu na rzecz fundacji ReMedy+. „Prowadzone od tego czasu działania Uniwersytetu – takie jak niezatrudnianie nowych osób i niepodpisywanie nowych umów grantowych – miały służyć oddzieleniu się ReMedy od UW, co było wolą dyrekcji ReMedy” – tłumaczy UW w oświadczeniu. Dodaje jednak, że międzynarodowi eksperci FNP odrzucili wniosek prof. Agnieszki Chacińskiej i prof. Magdaleny Marii Konarskiej, gdyż uznali, że założona fundacja nie spełnia standardów wymaganych w projektach MAB.
W swoim oświadczeniu UW streszcza, że powstała wówczas nowa koncepcja – przeniesienia ReMedy do Polskiej Akademii Nauk. W kwietniu kierowniczki MAB ReMedy, rektor UW, prezes PAN oraz prezes zarządu FNP podpisali list intencyjny, w którym wyrazili wolę stworzenia międzynarodowego instytutu i przeniesienia do niego projektu ReMedy.
Zdaniem UW data zakończenia realizacji grantu ReMedy na UW, ustalona na 31 sierpnia 2020 r., została wskazana przez Fundację na rzecz Nauki Polskiej.
Kierownictwo ReMedy zabiega bowiem o to, by powstał nowy międzynarodowy instytut PAN, w ramach którego projekt mógłby być kontynuowany. Ma to być Instytut Molekularnych Mechanizmów i Maszyn Polskiej Akademii Nauk. W kwietniu br. kierowniczki ReMedy, rektor UW, prezes PAN i prezes FNP Maciej Żylicz podpisali list intencyjny, w którym deklarują współdziałanie, aby utworzyć nowy międzynarodowy instytut.
W przesłanym PAP liście w obronie ReMedy nobliści napisali m.in.: „Od ponad roku obecny rektor UW nie wywiązuje się z zobowiązań umowy grantowej, odmawiając ReMedy organizacyjnej autonomii w obrębie struktur uniwersyteckich i niezależności w działaniach naukowych. Działania wymierzone w ReMedy dotyczą zablokowania wydatków z funduszy ReMedy, brak zgody na składanie wniosków o granty przez naukowców ReMedy oraz na zatrudnianie nowych pracowników, w tym nowo zrekrutowanych kierowników grup (…). Ostatnio rektor wypowiedział umowy o pracę wielu pracownikom ReMedy i unieważnił kontrakt pomiędzy UW i ReMedy, z zamiarem zakończenia działalności ReMedy na Uniwersytecie Warszawskim do 31 sierpnia 2020, kiedy kończy się kadencja obecnego rektora”.
Nobliści wyrażają przy tym „najgłębszy niepokój” z powodu wydarzeń rzutujących na przyszłość naukową ReMedy. „Wyrażamy nasze poparcie dla dalszej działalności ReMedy w obrębie UW do czasu utworzenia nowego instytutu i jego pełnej funkcjonalności”.
Sygnatariuszami listu są nobliści z dziedziny medycyny lub fizjologii: Phillip A. Sharp (Nobel w 1993 r.), David Baltimore (1975), Andrew Fire (2006), Richard Roberts (1993), Michael Rosbash (2017), Randy Schekman (2013), Jack Szostak (2009), Torsten Wiesel (1981) i Michael Young (2017), a także laureaci nagrody Nobla w dziedzinie chemii Thomas Cech (1989) i Venkatraman Ramakrishnan (2009).
PAP – Nauka w Polsce, Ludwika Tomala
lt/ agt/
Redakcja strony