W środę, 25 września 2024 roku, Stany Zjednoczone, Francja oraz ich sojusznicy, w tym Australia, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Arabia Saudyjska i Unia Europejska, zaapelowali o natychmiastowe, 21-dniowe zawieszenie broni na granicy izraelsko-libańskiej. Apel ten nastąpił po intensywnych rozmowach w Organizacji Narodów Zjednoczonych, mających na celu zmniejszenie napięć i uniknięcie dalszej eskalacji konfliktu.
Zawieszenie broni obejmowałoby tzw. „Niebieską Linię”, czyli demarkacyjną granicę między Izraelem a Libanem. Przerwa w działaniach zbrojnych miałaby na celu stworzenie przestrzeni do negocjacji i osiągnięcia trwałego rozwiązania dyplomatycznego. Administracja prezydenta USA Joe Bidena podkreśliła, że od miesięcy prowadzone były rozmowy z władzami Izraela i Libanu w celu ograniczenia działań wojennych.
W ostatnich dniach izraelskie siły powietrzne nasiliły naloty na Liban, w wyniku których zginęło co najmniej 72 osoby, a tysiące mieszkańców musiało opuścić swoje domy. Szacuje się, że liczba osób przesiedlonych w Libanie może sięgać pół miliona. Premier Libanu, Najib Mikati, wyraził poparcie dla zawieszenia broni podkreślając, że jego kluczowym warunkiem będzie zobowiązanie Izraela do przestrzegania międzynarodowych rezolucji.
Tymczasem ambasador Izraela przy ONZ, Danny Danon, potwierdził gotowość Izraela do podjęcia dyplomatycznych działań, jednocześnie obarczając Iran odpowiedzialnością za eskalację przemocy w regionie.
Kwestia zawieszenia broni na granicy izraelsko-libańskiej pozostaje jednym z kluczowych tematów w trakcie trwających obrad Zgromadzenia Ogólnego ONZ w Nowym Jorku.
/Reuters/
Redakcja strony