W badaniach CBOS badani określali swój stosunek do wyznawców różnych religii, a także do niewierzących, za pomocą skali nazwanej umownie termometrem, na którym temperatura – w zależności od nastawienia respondentów – przyjmowała wartości od „–50” do „+50” stopni; wartość „0” oznaczała stosunek ambiwalentny lub niesprecyzowany.
Najcieplejszymi uczuciami Polacy darzą katolików, a potem następuje gwałtowne ochłodzenie. W dalszej kolejności i ciągle na plusie są: wyznawcy prawosławia, protestanci, wyznawcy judaizmu, buddyści, ateiści. Najzimniejsze uczucia mamy do świadków Jehowy i muzułmanów.
Prezentowane dane pochodzą z badania „Aktualne problemy i wydarzenia” zrealizowanego w lutym 2015 roku przez CBOS.
Redakcja strony