Dziewięć kobiet zostało w czwartek członkiniami Polskiej Akademii Nauk. W ten sposób ich reprezentacja w korporacji uczonych zwiększyła się prawie dwukrotnie – z nieco ponad 4 do ponad 7 proc.
Ogółem w głosowaniu przeprowadzonym podczas Zgromadzenia Ogólnego PAN członkami korespondentami Akademii zostało 35 osób, 28 uczonych zostało zaś członkami rzeczywistymi. Poinformowano o tym na stronie PAN.
Wszyscy członkowie PAN są wybierani przez Zgromadzenie Ogólne Akademii spośród uczonych, którzy wyróżniają się szczególnym dorobkiem naukowym i autorytetem w środowisku naukowym oraz posiadają nieposzlakowaną opinię. W skład Akademii wchodzą członkowie krajowi: rzeczywiści i korespondenci oraz członkowie zagraniczni. Członkowie krajowi (może być ich maksymalnie 350) biorą udział w Zgromadzeniu Ogólnym PAN. Członek krajowy PAN otrzymuje miesięczne uposażenie, które jest świadczeniem niezależnym od dochodów pobieranych z innych źródeł.
„Co cztery lata zwykle w Polskiej Akademii Nauk dokonywane są wybory – powiedział w czwartek prezes PAN prof. Jerzy Duszyński. – Dziś przeprowadziliśmy wybory na członków rzeczywistych – to jest pewien awans członków korporacji, którzy przechodzą na najwyższy poziom dostojeństwa, oraz na członków korespondentów – to jest wejście do korporacji, do grona akademików”.
Duszyński przyznał, że zasady wyborów nowych członków akademii są „troszkę smutne”, jeśli chodzi o wybory członków korespondentów. „Prezydium PAN mówi, ile takich członków możemy wybrać w danej turze wyborów, a możemy ich wybrać tylu, ilu od nas odeszło w momencie, kiedy ustalamy tę liczbę” – zaznaczył Duszyński. Członkostwo w Akademii (przy pewnych wyjątkach) jest bowiem dożywotnie.
To, ilu członków zostanie wybranych, ustalono w marcu br. W kwietniu prezes PAN wysłał do członków PAN list, w którym pisał o niedostatecznej reprezentacji kobiet w Akademii oraz o strukturze wiekowej członków krajowych (w 2015 r. średnia wieku wyniosła tam 75 lat). Prosił, aby zgłaszać na członków PAN i popierać kandydatki oraz osoby z młodszego pokolenia. Wtedy kobiety stanowiły jedynie 4 proc. członków krajowych PAN.
„W tym roku wybraliśmy 28 osób do grona członków rzeczywistych i 35 osób na nowych członków Akademii. Wśród tych 35 nowych członków korespondentów jest 9 kobiet, czyli 27 proc.” – podsumował prezes PAN.
„W tej chwili w Polskiej Akademii Nauk jest powyżej 7 proc. kobiet. To jest ciągle strasznie mało, ale przypominam, że startowaliśmy z czterech. Mam nadzieję, że ten proces będzie trwał. Będę do tego dążył” – zapowiedział Jerzy Duszyński.
„Mamy świadomość, że w rozwoju nauki liczą się otwarcie na wszystkie utalentowane osoby. I mamy całkowite przekonanie, że te utalentowane osoby rodzą się z taką samą częstotliwością zarówno wśród osób płci męskiej, jak i żeńskiej. Zaczynamy znacząco dostrzegać utalentowane kobiety, bo to, że tych 9 kobiet to znakomici naukowcy, nie ulega najmniejszej wątpliwości” – podsumował.
Członkami rzeczywistymi zostali m.in. profesorowie: Bogdan Wojciszke, Mirosława Marody, Andrzej Udalski, Małgorzata Kossut, Ryszard Nycz.
Wśród nowych członków korespondentów akademii znaleźli się zaś m.in.: dr Agnieszka Chacińska, profesorowie: Bożena Kamińska-Kaczmarek, Małgorzata Kossowska, Anetta Undas, Janusz Bujnicki, Andrzej Ciereszko, Grzegorz Chałasiński czy Andrzej Rychard.
Listę nowych członków i członkiń PAN można znaleźć na stronie Akademii.
Redakcja strony