Szczepienie jest jedynym racjonalnym wyborem, dzięki któremu będziemy mogli szybciej wyjść z pandemii – wskazuje zespół ds. COVID-19 przy prezesie Polskiej Akademii Nauk. Jeśli zaszczepimy się powszechnie, epidemia wygaśnie – podkreślają eksperci.
We wtorek rzecznik PAN dr Piotr Karwowski udostępnił PAP stanowisko interdyscyplinarnego zespołu doradczego ds. COVID-19 przy prezesie PAN. W dokumencie wyjaśniono, dlaczego szczepienie jest jedynym racjonalnym wyborem w walcie z pandemią.
Eksperci przypomnieli, że z powodu pandemii na całym świecie zachorowały w tym roku ponad 72 mln osób, z czego w Polsce ponad milion. Oficjalne dane wskazują również na ponad 1,6 mln ofiar śmiertelnych, w tym ponad 23 tys. w Polsce. Liczby te są prawdopodobnie zaniżone – wskazano w komunikacie zespołu.
Zwrócono uwagę na wielką mobilizację naukowców w walce z nieznanym dotąd wirusem. „Natychmiast po poznaniu materiału genetycznego SARS-CoV-2, co wydarzyło się 11 stycznia 2020 r., rozpoczęto również opracowywanie szczepionki przeciw COVID-19” – wskazano.
„Tak jak w przypadku wielu innych chorób zakaźnych, można mieć nadzieję, że właśnie udostępniana szczepionka pozwoli uporać się z tą groźną chorobą” – zaznaczyli naukowcy.
Zespół pisze, że informacja o opracowaniu szczepionek przeciw COVID-19 wywołała wiele różnych emocji – od radości i nadziei na szybkie zakończenie związanych z pandemią ograniczeń po strach podsycany informacjami o rzekomo groźnych dla zdrowia i rzekomo powszechnych skutkach szczepień.
Przypomniano, że szczepionki są jednym z najważniejszych osiągnięć współczesnej medycyny, a szczepienia są najbardziej skutecznymi działaniami profilaktycznymi, które chronią nas przed wieloma groźnymi chorobami zakaźnymi. O ich skuteczności świadczy spadek liczby zachorowań na odrę, tężec, krztusiec, polio, świnkę, różyczkę czy wirusowe zapalenie wątroby typu B.
„Współczesne szczepionki są skuteczne i bezpieczne, a rzadko występujące powikłania poszczepienne są dobrze zbadane i łatwo można je leczyć. W przypadku najbardziej niebezpiecznej ze znanych nam szczepionek – przeciw ospie prawdziwej – po zaszczepieniu umierała średnio jedna osoba na milion zaszczepionych. Takie ryzyko jest mniejsze niż na przykład ryzyko rażenia osoby piorunem w ciągu roku” – zauważają eksperci.
Podkreślono, że ryzyko wystąpienia zagrażającej życiu reakcji poszczepiennej (anafilaktycznej) wynosi ok. 1,3 na 1 mln podań. Eksperci uspokajają, że nawet w przypadku wystąpienia takiej reakcji osoba szczepiona od razu otrzymuje skuteczną pomoc medyczną w punkcie szczepień, odpowiednio przygotowanym i wyposażonym do tego, aby taką pomoc świadczyć.
Naukowcy napisali, że ciężkie reakcje poszczepienne występują sporadycznie, a zgony po szczepieniach w praktyce nie występują.
„Jak wynika z dostępnych dotąd danych, podobnego profilu bezpieczeństwa spodziewamy się również po szczepionce przeciwko COVID-19” – wskazano.
W procesie tworzenia szczepionek uczestniczą wybitni specjaliści z całego świata – zwracają uwagę członkowie zespołu. Jak piszą, nauka styka się z wielkim biznesem, gdyż tylko międzynarodowe koncerny dysponują tak wielkimi zasobami finansowymi i logistycznymi, aby opracować i wdrożyć nową szczepionkę.
„Kwestie bezpieczeństwa są jednak kluczowe także dla koncernów farmaceutycznych, dla których konieczność wycofania z rynku kosztownego produktu z powodu poważnych działań niepożądanych, wiązałaby się ze znacznymi stratami i utratą reputacji” – podkreślono.
Wyjaśniono, że bezpieczeństwo szczepionek weryfikują niezależne agencje dopuszczające produkty lecznicze.
Członkowie zespołu przy prezesie PAN zaapelowali o włączenie do powszechnej kampanii na rzecz szczepienia znanych i cenionych osób ze świata nauki, sportu, sztuki czy mediów.
„Tylko tak możemy redukować nieufność, której poziom jest w Polsce stosunkowo wysoki” – zauważono.
„Zaszczepienie się przeciw COVID-19 pozwoli na uniknięcie zachorowania na tę chorobę bądź na łagodniejsze jej przejście. Jest to istotne, bowiem osoby przechodzące COVID-19 łagodniej w mniejszym stopniu zakażają innych. Współgra to z innym celem szczepień, którym jest osiągnięcie odporności zbiorowej i wygaszenie epidemii” – napisano.
Wyjaśniono, że szczepionki sprawią, że osoby zaszczepione w ogromnej większości przypadków nie zachorują na COVID-19, osoby zaszczepione, nawet jeśli się zakażą, to przejdą chorobę łagodnie, osoby zaszczepione nie będą zakażały innych w ogóle lub w rzadkich przypadkach zachorowań będą zakażały w mniejszym stopniu, a jeśli zaszczepimy się powszechnie – epidemia wygaśnie.
Naukowcy napisali, że nadal czekamy na opinię Europejskie Agencji Leków w kwestii skuteczności i bezpieczeństwa opracowanych szczepionek przeciwko COVID-19. Wstępne wyniki wskazują, że skuteczność tych szczepionek jest wyższa niż 90 proc., a więc jest znacznie wyższa niż np. w przypadku szczepionek przeciw grypie. W ocenie naukowców nie ma wątpliwości, że jeżeli tylko szczepionka przeciw COVID-19 zostanie dopuszczona na rynek, to korzyści wynikające z jej przyjęcia przewyższają ryzyko z nią związane.
Zespół doradczy ds. COVID-19 przy prezesie PAN ma za zadanie monitorować przebieg epidemii w Polsce, analizować możliwe scenariusze i formułować zalecenia. Przewodniczącym grupy jest prezes akademii prof. Jerzy Duszyński, a jego zastępcą prof. Krzysztof Pyrć (Uniwersytet Jagielloński). Funkcję sekretarza pełni dr Anna Plater-Zyberk (Polska Akademia Nauk).(PAP)
Autor: Szymon Zdziebłowski
szz/ joz/
Redakcja strony